1. Inflacja nie odpuści przez kilka kolejnych kwartałów - nie mają wątpliwości analitycy BM BNP Paribas, którzy uważają, że wzrost cen będzie napędzany przede wszystkim utrzymującymi się zakłóceniami w globalnych łańcuchach dostaw oraz wąskim rynkiem pracy.
W takim otoczeniu trudno będzie o zyski z obligacji. I to nie tylko obligach skarbowych, ale także korporacyjnych, ponieważ wyceny w tym segmencie rynku długu pozostają wymagające. Podobnie wygląda sytuacja na rynku obligacji “inflacyjnych”. Instrumenty tego typu ze względu na wysokie oczekiwania inflacyjne są wyceniane wysoko. W tej sytuacji najbardziej atrakcyjna częścią rynku są papiery dłużne z emerging markets, przy zastrzeżeniu, że inwestycja w nie wiąże się z podwyższonym ryzykiem.
Wyższych zysków warto poszukać na rynku akcji, ale liderami w otoczeniu inflacyjnym nie będą spółki wzrostowe (ang. growth), ale takie, które mają zdolność szybkie podnoszenia cen i nisko kapitałochłonny model biznesu. Przykładem są operatorzy giełd. Analitycy stawiają także na sektor bankowy i REIT-y, a więc wehikułu inwestujące na rynku nieruchomości, które będą w stanie przełożyć presję inflacyjną na wysokość czynszów.
Otoczenie powinno sprzyjać także cenom surowców i spółkom z tego sektora, uważają eksperci, w szczególnościom cenom złota.
2. Przyspieszenie inwestycji w technologię, poprawa produktywności, postęp w telemedycynie, genomice i streamingu wideo to trendy, które zaznaczyły się po wybuchu pandemii. Wpisują się w nie inwestycje zarówno na rynku długu (obligacje infrastrukturalne, zielone obligacje), nieruchomości (parki logistyczne, infrastruktura 5G, centra danych), private equity, jak i na rynku akcji poprzez fundusze inwestycyjne, ETF oraz bezpośrednio instrumenty udziałowe, uważają analitycy.
3. Eksperci zwracają uwagę na coraz mocniejsze akcentowanie koncepcji gospodarki o obiegu zamkniętym (a więc zakładającej zwiększenie efektywności gospodarowania zasobami) i coraz większe pieniądze, które są i będą wydawane na ten cel.

Beneficjentami są liczne sektory, a analitycy radzą, by wykorzystywać fundusze inwestycyjne i ETF, które mają ekspozycję na takie branże, jak OZE, magazyny energii, zagospodarowanie odpadami, czy spółki dostarczające usługi i platformy dzięki którym można zwiększyć efektywność wykorzystania zasobów (leasing, wynajem itp.).
4. W portfelu inwestycyjnym nie powinno zabraknąć małych i średnich spółek - uważają analitycy. Nie tylko dlatego, że historycznie grupa ta przynosi wyższe stopy zwrotu niż duże spółki, ale także dlatego, że obecnie na rynku amerykańskim rynku maluchy notowane są z rekordowo wysokim dyskontem do blue chipów.
“Na rynku europejskim i w Polsce po okresie kiedy mniejsze spółki były wyceniane z premią, pod koniec 2021 r. relacja wycen powróciła do wieloletniej średniej” - dodają analitycy.
Sprawdź program warsztatów online “Inwestycje w spółki portfelowe ASI - umowy inwestycyjne” >>
Ponadto w skład indeksów mniejszych spółek wchodzą w większym stopniu spółki cykliczne, co biorąc pod uwagę oczekiwane przez ekspertów utrzymanie wysokiego tempa wzrostu gospodarczego w 2022 r. i stopniowe rozwiązywanie problemów związanych z globalnymi łańcuchami dostaw przemawia za scenariuszem lepszego zachowania “misiów” w przyszłym roku, przekonują analitycy z BM BNP Paribas.
Dobra koniunktura powinna przełożyć się ich zdaniem również na utrzymanie korzystnych trendów w zakresie fuzji i przejęć, co też może faworyzować segment małych firm.
5. Zdaniem analityków, zmiana nazwy spółki Facebook na Meta (od ang. metaverse) jednoznacznie wskazuje na wysokość stawki o jaką zabiegają technologiczni liderzy.

Metaversum to zbiór światów wirtualnych, które stworzone będą w grafice trójwymiarowej i będą w pełni interaktywne, immersyjne i pozwalające na współdziałanie z pozostałymi użytkownikami, tłumaczą eksperci.
“Rynek spółek wchodzących w ten niezwykle perspektywiczny obszar działalności powiększa się z każdym dniem, co pozwala identyfikować okazje inwestycyjne” - dodają analitycy, którzy wskazują na producentów gier, spółki z sektora cyberbezpieczeństwa, elektronicznych płatności, tokenizacji, blockchain (NFT), dostawców szybkich łączy sieciowych, e-commerce i dużych platform rozrywkowych.

Wiele waszych tematów inwestycyjnych wiąże się z koniecznością wyjścia na rynki zagraniczne. Jak najlepiej uzyskać ekspozycję na np. REIT, centra danych, metaverse?
– Z uwagi na niewielki udział krajowego rynku akcji w globalnych indeksach (wyraźnie poniżej 1 proc.) uważamy, że rozszerzenie portfela inwestycyjnego na rynki zagraniczne jest bardzo ważne dla wszystkich inwestorów. Pozwala to uniknąć tzw. home bias i uzależnienia wypracowanej stopy zwrotu wyłącznie od lokalnych czynników. Ponadto dzięki rynkom zagranicznym mamy możliwość zainwestowania w znacznie większą liczbę tematów i sektorów niż na GPW. Na światowych giełdach możemy inwestować bezpośrednio w akcje wybranych podmiotów ze wspomnianych segmentów (np. REIT-y magazynowe, REIT-y i spółki zajmujące się centrami danych, spółki z branży technologicznej), jak i ETF0y grupujące takie podmioty. Ten drugi sposób może być postrzegany jako bezpieczniejszy, gdyż kupując ETF mamy zapewnioną ekspozycję na wybrany temat przy odpowiedniej dywersyfikacji portfela. Przy wyborze konkretnych spółek potencjalnie możemy osiągnąć wyższą stopę zwrotu, jednakże kosztem jest konieczność podjęcia wyższego ryzyka i większa zmienność notowań niż w funduszu ETF.
Czy temat pandemii przestanie "straszyć" w 2022 r., czy będzie to waszym zdaniem rok wciąż powracających lokalnie lockdownów, nowych wariantów i wzbierających fal?
– Obserwując zachowanie rynku w 2021 r. widzimy malejący wpływ informacji o pandemii koronawirusa na notowania aktywów i takiego trendu oczekujemy również w 2022 r. Biorąc pod uwagę coraz szerszą dostępność szczepionek oraz badania nad lekami przeciwko COVID-19, pandemia pomimo tego, że będzie trwała, to nie odciśnie już takiego piętna na gospodarce, a przez to na rynkach finansowych. Ostatnie informacje na temat nowego wariantu omnikron tylko na chwilę wzbudziły strach na rynkach i w naszej ocenie był to pretekst do realizacji zysków, na co nałożyły się wypowiedzi prezesa Fedu o możliwym szybszym zacieśnianiu polityki pieniężnej.
Do których tematów inwestycyjnych inwestycyjnych, które są lub były modne, inwestorzy powinni podchodzić z ostrożnością?
– Dużo nowych technologii i tematów inwestycyjnych na rynkach finansowych na początku przeżywa mocny boom, następnie mocny spadek i dopiero potem przechodzi do fazy realnego wdrożenia i stabilizacji notowań/zysków firm z tego obszaru. Taki pierwszy boom i silny optymizm można naszym zdaniem zidentyfikować obecnie na rynku NFT. Jako że jest to zupełnie nowy obszar rynku trudno niestety określić kiedy taki stan rzeczy się zmieni i z optymizmu przejdziemy do czasu korekty/bessy. Jak pokazują notowania kryptowalut (a jest to rynek już z dłuższą historią i większą kapitalizacją) zmienność potrafi być duża, dlatego takie bardziej ryzykowne obszary inwestycji powinny stanowić pewien dodatek do portfela, a nie być jego główną częścią.