W gronie bogatych Polaków przeważają wykształceni przedsiębiorcy, dla których dobre zdrowie i troska o rodzinę to wartości kluczowe. A pieniądze? Nie traktują ich jako cel sam w sobie lecz jako narzędzie do wolności wyboru stylu życia i zabezpieczenia się na wypadek nieprzewidzianych zdarzeń. ING Bank Śląski zlecił kompleksowe badanie „Oblicza Polskiej Zamożności”, aby lepiej zrozumieć potrzeby i perspektywy zamożnych klientów. Analizy, łączące metody ilościowe i jakościowe, pozwoliły na stworzenie portretu zamożnych Polek i Polaków, który odzwierciedla m.in. ich wartości, cele, troski, czy podejście do pieniędzy.
Definicja zamożności według bogatych
Respondenci w badaniu ING dzielili się na dwie grupy: w pierwszej znalazły się osoby zarabiające 240 – 600 tys. zł brutto rocznie, a w drugiej 600 tys. zł brutto i więcej rocznie.
Zdecydowana większość respondentów badania ING postrzega siebie jako osoby bogate lub zamożne, ale unika określania siebie wprost tymi słowami.
– Zamożność to dla mnie czas i wolność wyboru. Doświadczenia życiowe zmieniły moje początkowe podejście. Kiedyś cieszyły mnie takie materialne rzeczy, jak lepszy samochód, ale z czasem zrozumiałem, że to tylko marketing, który kupiłem, a w gruncie rzeczy ważniejsze jest co innego – wyznał jeden z respondentów.
Zamożność nie jest przez respondentów badania ING definiowana przez pryzmat posiadania drogich przedmiotów czy liczby zer na koncie, lecz dość zgodnie wskazują oni na jej niematerialny wymiar. Podkreślają przede wszystkim, że nadzwyczajny zasób finansowy umożliwił im wolność wyboru stylu życia i komfort robienia rzeczy, na które mają ochotę. Dzięki niemu zdobyli również poczucie stabilności i bezpieczeństwa, szczególnie w kontekście planowania emerytury czy na wypadek nieprzewidzianych sytuacji – pieniądze zapewniają im spokój.
Najważniejsze wartości
Najwięcej uczestników badania ING wskazało zdrowie i dobre samopoczucie (60 proc.) oraz rodzinę i relacje z bliskimi (49 proc.) jako wartości dla nich kluczowe. Zdrowie, zarówno fizyczne, jak i psychiczne, traktują oni jako fundament spokojnego życia, o które ciągle zabiegają. Dobre relacje z bliskimi są dla nich źródłem dumy i satysfakcji, a dom traktują jak bezpieczną przystań, gdzie mogą być sobą. Prawie połowa respondentów odpowiedziała, że dodatkowy wolny czas spędziłaby z bliskimi. Inne wartości, takie jak realizacja pasji, samorozwój czy podróże stanowią kluczową wartość dla co trzeciego respondenta, a prestiż społeczny i status materialny są ważne tylko dla co dziesiątego z nich.
Zwrot ku relacjom
Osoby zamożne przyznają, że zachowanie równowagi pomiędzy pracą, a życiem prywatnym wciąż przychodzi im z trudnością. Szczególnie kobiety wspominają czasy, kiedy pracowały po 8 godzin na etacie, a potem zabierały pracę do domu. Jednak dziś pilnują się, by pracować mniej, kończyć pracę o stałej porze, a wieczory i weekendy zostawić sobie na rekreację. Jednocześnie wyznają, że zdrowie nie zawsze było tak wysoko na liście ich priorytetów jak obecnie. Wiedzą, że granica jest bardzo cienka. Mają świadomość, że popełniały błędy pracując za dużo – zauważalna jest wyraźna zmiana pomiędzy tym, jak jest teraz, gdy są już zamożne, a jak było kiedyś, gdy były na dorobku.
Najwięcej pracują osoby prowadzące własną działalność gospodarczą. Choć starają się nie pracować w weekendy to w tygodniu raczej ciężko im wygospodarować czas na sprawy prywatne, także rodzinne. Dlaczego? Bo zwykle pracują do późnych godzin wieczornych.
Badanie pokazuje proces przechodzenia ze skupienia się na pracy i wyraźnej dominacji spraw zawodowych w życiu w stronę doceniania czasu z bliskimi i spędzania wolnych chwil w relacjach rodzinnych.
– Pięć lat temu to ja chciałem zdobywać wszystko szybko – więcej zarabiać, inwestować w ciemno i z ryzykiem, ale i z oczekiwaniem, że będzie rosło. Teraz jestem spokojniejszy, wolę się zastanowić, działać wolniej, ale z większą pewnością – wyznaje jeden z respondentów badania ING.
Ostrożność w inwestowaniu
Większość zamożnych Polaków interesuje się finansami (78 proc.) i chce wkładać swoje umiejętności w zarządzanie majątkiem (72 proc.). Deklarują przy tym, że nie tylko znają się na zarządzaniu pieniędzmi, ale wręcz taka aktywność sprawia im przyjemność. Co drugi z badanych przyznaje, że jest skłonny akceptować duże ryzyko inwestycyjne.
W tym kontekście może dziwić ostrożność i wyraźny konserwatyzm w wyborze produktów finansowych i inwestycyjnych, z których korzystają najbogatsi Polacy. Preferują oni bezpieczne formy lokowania kapitału, najczęściej sięgają po produkty oszczędnościowe (konta, lokaty). Tylko co drugi z respondentów badania ING inwestuje w akcje, a co piąty korzysta z konta maklerskiego. Wśród inwestycji dominują nieruchomości w Polsce (65 proc.), metale szlachetne (35 proc.) oraz przedmioty o trwałej wartości, takie jak biżuteria czy zegarki (29 proc.).
Bogaci Polacy inwestują ostrożnie – unikają inwestycji, których nie rozumieją. Są sceptyczni wobec oferty gotowych rozwiązań, zamiast tego wolą sami szukać okazji do zainwestowania. Być może asekuracyjne podejście do inwestycji wynika stąd, że część badanych miało negatywne doświadczenia z funduszami, czy akcjami. Unikają więc inwestycji, które obciążają ich psychicznie i za bardzo absorbują ich uwagę.
– Boję się złych decyzji finansowych. Od ryzykowanych inwestycji odstrasza mnie poczucie, że źle zadysponuję środkami i potem tego pożałuję – wyznaje wprost jeden z badanych.
– Oferta Private Banking ING umożliwia naszym klientom łatwiejsze poruszanie się w złożonym świecie inwestycji i dopasowywanie proponowanych rozwiązań do indywidualnych preferencji i celów. Dzięki temu klient może nie tylko chronić wartość swojego majątku, ale zacząć go pomnażać w zdywersyfikowany sposób, co dotychczas mogło mu się wydawać zbyt czasochłonne – mówiła Ewa Łuniewska, wiceprezes ING Banku Śląskiego, odpowiedzialna za Pion Klientów Private Banking i Inwestycji podczas konferencji prasowej połączonej z prezentacją badania „Oblicza Polskiej Zamożności”
– Nasz klient zyskuje także dostęp do zaawansowanych cyfrowych narzędzi inwestycyjnych, usług bankowych, eksperckich podpowiedzi ze strony profesjonalnych doradców oraz wsparcia w optymalnym prowadzeniu swoich finansów. Zauważamy, że taka współpraca przekłada się z czasem na poczucie bezpieczeństwa klienta i jego komfortu w zarządzaniu całym majątkiem. Oprócz intuicyjnych rozwiązań cyfrowych w aplikacji bankowej uzyskuje on dostęp do zespołu certyfikowanych doradców, którzy są dostępni w Centrach Private Banking, placówkach bankowych oraz przez połączenie video – dodała Ewa Łuniewska.
W pionie bankowości prywatnej ING pracuje zespół profesjonalistów, stale podnoszący swoje kwalifikacje, którzy swoje umiejętności potwierdzają cenionymi na rynku certyfikatami. W ten sposób ING chce dać swoim klientom pewność, że pomoc w zarządzaniu ich finansami udzielają im właściwi ludzie.
Wsparcie doradców
Zamożni Polacy postrzegają sami siebie jako ekspertów w zarządzaniu finansami – w końcu udało im się zbudować pokaźny majątek. Z analizy badania ING wynika, że ich styl życia pokazuje spory poziom zapracowania i trudności w harmonijnym łączeniu życia zawodowego z prywatnym. Ten kontekst umożliwia lepsze zrozumienie ich ostrożnego podejścia do korzystania z gotowych rozwiązań inwestycyjnych i zarazem zdecydowane preferowanie bezpiecznych i mało absorbujących produktów finansowych.
Obecnie zaledwie 41 proc. badanych korzysta z usług doradców finansowych, którzy mogliby ich częściowo odciążyć w zarządzaniu majątkiem. Jednak klientami usług bankowości prywatnej jest już 2/3 respondentów. Jako powód odrzucenia propozycji private bankingu najczęściej wskazywano „brak potrzeby”, ale również „niedostateczną wiedzę” odnośnie zasad obowiązujących w tym pionie bankowości. Co piąty respondent przyznał, że nic nie wie o istnieniu tego rodzaju usług.
– Dostrzegamy perspektywy dynamicznego rozwoju usług bankowości prywatnej. Przygotowujemy się do zaproponowania zamożnym klientom atrakcyjnej i konkurencyjnej oferty nie tylko w 10. rozsianych po większych miastach Centrach Private Banking ING, ale także w oddziałach banku – podkreśliła Ewa Łuniewska.
Pieniądze dają szczęście – dane potwierdzają
W badaniu ING Bank Śląski chciał zweryfikować popularne przysłowie, że pieniądze szczęścia nie dają. Dane jasno wskazują, że nie ma ono potwierdzenia w opiniach bogatych ludzi. Zamożni Polacy deklarują wysokie zadowolenie z życia (68 proc.) i optymistyczne nastawienie do przyszłości (71 proc). Poziom szczęścia i pozytywne nastawienie rośnie wraz z wielkością majątku, wiekiem oraz jest bardziej charakterystyczne dla mężczyzn i przedsiębiorców.