Gospodarka Hiszpanii, bezpośrednio wyprzedzająca w Unii Europejskiej polską wzrosła w ubiegłym roku o 5,5 proc. wyrównując wynik z 2021 r. W bieżącym roku ma jednak wyraźnie wyhamować, donosi Reuters.

Wzrost PKB w skali 5,5 proc. pokrył się ze wstępnymi szacunkami ze stycznia Narodowego Instytutu Statystycznego. INE wyliczył, że w ostatnim kwartale 2022 r. tempo wzrostu wyniosło 2,6 proc. w ujęciu rocznym zaś w porównaniu z III kwartałem zwyżką sięgnęła jedynie 0,2 proc. Co warte podkreślenia, usługi wygenerowały większy wzrost (rzędu 0,3 proc.) niż przemysł, który rozwijał się w tempie 0,2 proc, Stawce w IV kwartale 2022 r. przewodziło rolnictwo i rybołówstwo, które zwiększyły się o 4,3 proc.
Konsumpcja prywatna skurczyła się w czwartym kwartale o 1,8 proc. w stosunku do poprzedniego kwartału, podczas gdy wydatki publiczne wzrosły o 1,9 proc., co jest najszybszym tempem od 2008 r.
Wyraźne wyhamowanie
Prognoza na bieżący, kończący się już pierwszy kwartał 2023 zakłada jedynie 0,3 proc. wzrost PKB. Bank Hiszpanii podniósł jednak swoją projekcję na cały 2023 r. do 1,6 proc. z wcześniej oczekiwanych 1,3 proc.
Z kolei po tym jak w ubiegłym roku inflacja HICP wyniosła średnio 8,3 proc. w 2023 r. oczekiwane jest jej wyhamowanie do 4,4 proc. i do 2,3 proc. w roku 2024.