Dostawy ropy naftowej do PKN Orlen realizowane są przez innych niż Petroval dostawców, zarówno w formie kontraktów terminowych jak i uzupełniających dostaw typu spot i w całości zaspokajają potrzeby płockiego koncernu - poinformowało w piątek PAP w komunikacie biuro prasowe spółki.
W środę szwajcarska spółka Petroval powiadomiła PKN Orlen o wstrzymaniu realizacji kontraktu terminowego z grudnia 2002 r. na dostawy ropy naftowej. PKN Orlen poinformował o tym w czwartek. W wydanym specjalnym komunikacie oświadczył, iż ma przygotowany alternatywny plan zaopatrzenia w surowiec, zastrzegając, iż z uwagi na zaistniałą sytuację "zamierza wykorzystać wszelkie środki prawne wynikające z kontraktów dla zabezpieczenia swoich roszczeń w stosunku do firm Petroval i Jukos". Nie podano jednak szczegółów.
PKN Orlen podkreślił, iż wydanie piątkowego komunikatu ma związek z licznymi doniesieniami w mediach, przedstawiającymi rzekome niebezpieczeństwo wystąpienia braku dostaw ropy dla płockiego koncernu po informacji Petrovalu o wstrzymaniu realizacji kontraktu. "PKN Orlen z całą stanowczością podkreśla, iż dzięki przygotowaniu i wdrożeniu alternatywnego planu zaopatrzenia w ropę, koncern nie widzi jakichkolwiek zagrożeń dla ciągłości zaopatrzenia w ten surowiec" - napisano w komunikacie.
Rzecznik prasowy PKN Orlen Dawid Piekarz oświadczył w piątek PAP, iż opracowywana obecnie strategia spółki obejmie m.in. długofalowy plan zaopatrywania jej w ropę naftową i dywersyfikacji tych dostaw. Pod koniec grudnia 2004 r. prezes PKN Orlen Igor Chalupec informował, iż prowadzone obecnie przez zarząd prace nad nową strategią płockiego koncernu są zaawansowane, a jej głównym celem będzie wzrost wartości spółki.
Pragnące zachować anonimowość źródło w PKN Orlen powiedziało w piątek PAP, iż sytuacja powstała po informacji Petrovalu o wstrzymaniu dostaw ropy do płockiego koncernu oraz możliwe scenariusze działań wymagają szczegółowej analizy, przede wszystkim prawnej i finansowej - od niej zależeć będą dalsze kroki podejmowane przez spółkę, w tym możliwość ewentualnego wezwania do zapłaty kary.
Według rozmówcy PAP, niezbędna jest szczegółowa i jednoznaczna interpretacja prawna oświadczenia samego Petrovalu, który informując o wstrzymaniu dostaw, uzasadnił swą decyzję brakiem możliwości zaopatrywania się w ropę naftową poprzez spółkę Jukos. Petroval powołał się przy tym na klauzulę siły wyższej i jednocześnie zastrzegł, iż nie ma możliwości określenia, jak długo ta sytuacja potrwa.
Źródło oceniło, iż przytaczany przez Petroval brak możliwości otrzymywania surowca z Jukosu może być próbą eliminowania dotychczasowych pośredników związanych z tym rosyjskim koncernem naftowym.
W grudniu 2004 r. bliżej nieznana dotychczas firma Bajkałfinansgrup nieoczekiwanie wygrała przetarg na należące do upadającego rosyjskiego Jukosu złoża ropy naftowej Jugansknieftiegaz zgłaszając ogromną kwotę 9,3 mld USD. Wkrótce potem rosyjska państwowa spółka naftowa Rosnieft ogłosiła, iż stała się właścicielem Jugansnieftiegazu poprzez wykup części spółki Bajkałfinansgrup. Po tym oświadczeniu Jukos zapowiedział, że będzie na drodze sądowej domagał się zbadania sprawy tej transakcji. Jednak rosyjski urząd antymonopolowy uznał ją za zgodną z prawem.
W listopadzie 2004 r. zarząd PKN Orlen wyjaśniając strukturę dostaw ropy informował, iż płocki koncern korzysta z droższych, długoterminowych kontraktów na dostawy surowca, gdyż posiadają one gwarancje realizacji, w odróżnieniu od tańszych, doraźnych dostaw spotowych, które takich gwarancji nie posiadają. Zarząd spółki podał wtedy, że zlecił też analizę zapisów obowiązujących kontraktów na dostawy ropy naftowej oraz alternatywnych sposobów zapewnienia ciągłości zaopatrzenia w surowiec. PKN Orlen w wydanym wówczas oświadczeniu podkreślił, iż plany zakupów ropy naftowej odzwierciedlają plany produkcji płockiego koncernu, a w przypadku zmniejszenia lub zwiększenia zapotrzebowania na surowiec spółka ta może elastycznie zmieniać dostawy na rynku spot.
Zgodnie z zawartymi kontraktami terminowymi około 40-45 proc. ropy pochodzącej od różnych producentów dostarcza do PKN Orlen cypryjska spółka J&S, dalsze około 45 proc. surowca pochodzącego od spółek rosyjskiej grupy Jukos, gwarantować miały łącznie dostawy szwajcarskiej spółki Petroval i niemieckiej spółki BMP - dane przed wstrzymaniem dostaw przez Petroval. Pozostała część dostaw ropy naftowej do PKN Orlen wykonywana jest w zakupach spot, które w 2003 r. stanowiły około 15 proc., a pod koniec 2004 r. osiągnęły 16 proc. ogółu dostaw surowca.
Kontrakt z Petrovalem, został zawarty przez PKN Orlen w grudniu 2002 r. Petroval zobowiązał się wtedy dostarczać PKN Orlen ropę naftową do roku 2009 włącznie z możliwością przedłużenia powyższego okresu na kolejne 3 lata. Zgodnie z umową Petroval miał zapewnić dostawy surowca w ilości średnio 3 mln ton rocznie z możliwością jej zwiększenia do 3,6 mln począwszy od roku 2004, a także z możliwością zwiększania począwszy od roku 2006 o dodatkowe 1,6 mln ton.
PKN Orlen jest największym producentem paliw płynnych w Polsce posiadającym około 64 proc. udziału w tym rynku. Rocznie przerabia około 14 mln ton ropy naftowej, posiadając potencjalną zdolności przerobu na poziomie ponad 17 mln ton.