PKPP: Projekty ustaw zaostrzają kary dla przedsiębiorców

Polska Agencja Prasowa SA
opublikowano: 2006-08-17 12:55

Proponowane przez rząd i prezydenta projekty ustaw, m.in. o swobodzie działalności gospodarczej i o Państwowej Inspekcji Pracy, mnożą i zaostrzają kary dla przedsiębiorców - alarmuje Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych (PKPP) Lewiatan.

Proponowane przez rząd i prezydenta projekty ustaw, m.in. o swobodzie działalności gospodarczej i o Państwowej Inspekcji Pracy, mnożą i zaostrzają kary dla przedsiębiorców - alarmuje Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych (PKPP) Lewiatan.

"Możemy powoli mówić o ograniczaniu swobody działalności gospodarczej" - powiedziała na czwartkowej konferencji prezes PKPP Henryka Bochniarz.

Ekspert Konfederacji Katarzyna Urbańska zwróciła uwagę, że Ministerstwo Gospodarki chce zapisać w projekcie nowelizacji ustawy o swobodzie działalności gospodarczej, by przedsiębiorca składał oświadczenie o zawieszeniu działalności gospodarczej pod rygorem kary za składanie fałszywych oświadczeń. Według niej, dotychczas w ustawie o swobodzie działalności nie było takich regulacji, a przypadki łamania prawa ścigane są na podstawie kodeksu karnego.

PKPP krytycznie ocenia też prezydenckie projekty ustaw o Państwowej Inspekcji Pracy (PIP) oraz o odpowiedzialności za czyny przeciwko prawom osób wykonujących pracę zarobkową. Według Urbańskiej, projekty poszerzają zakres odpowiedzialności przedsiębiorców i podnoszą wysokość kar. Poszerzają też uznaniowe kompetencje PIP oraz dublują przepisy kodeksu karnego.

Dodatkowo - jak poinformowała Urbańska - do drugiego z tych projektów wprowadzono zakwestionowane w 2003 r. przez Trybunał Konstytucyjny przepisy ustawy o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych za czyny zabronione pod groźbą kary. Trybunał uznał te przepisy za niezgodne z konstytucją, ponieważ ograniczały prawa przedsiębiorcy do obrony swoich praw.

"Projekt ma wyłącznie charakter represyjny. Może to niekorzystnie wpłynąć na konkurencyjność polskich firm oraz na decyzje podmiotów zagranicznych odnośnie inwestowania w Polsce" - powiedziała Urbańska.

Grażyna Spytek, ekspert PKPP zaznaczyła, że przewidziane w projektach kary nie są proporcjonalne do ciężaru wykroczeń i nie uwzględniają realiów gospodarczych. Według niej, konieczne są też działania prewencyjne i informacyjne, ponieważ duża część wykroczeń związanych z ewidencją czasu pracy, dodatkami za godziny nadliczbowe i urlopami, wynika z błędnej interpretacji nieczytelnych przepisów.

PKPP krytykuje też zmiany w kodeksie pracy, które zwiększają dodatki za godziny nadliczbowe, zakazują handlu w niedzielę oraz wydłużają czas ochrony kobiet po urlopie macierzyńskim.

Również Konfederacja Pracodawców Polskich (KPP) krytykuje projekty dwóch ustaw prezydenckich.

"Zamiast postulowanego w projekcie zaostrzenia kar, PIP powinna skoncentrować swoją działalność na profilaktyce i promowaniu wiedzy dotyczącej prawidłowego rozliczania czasu pracy" - napisała KPP w przesłanym w czwartek PAP komunikacie.

Konfederacji nie podoba się też projekt ustawy o odpowiedzialności za czyny przeciwko prawom osób wykonujących pracę zarobkową. "W obecnym stanie prawnym istnieje wiele ustaw regulujących odpowiedzialność pracodawcy - choćby kodeks pracy, czy ustawa o Państwowej Inspekcji Pracy. Wątpliwa zatem wydaje się konieczność tworzenia kolejnej ustawy, chyba, że chodzi o jeszcze większe skomplikowanie prawnego otoczenia biznesu" - pisze KPP.

KPP krytycznie oceniła propozycję wysokości kar przewidzianych dla pracodawców. W przypadku przestępstw kara może wynieść od tysiąca do 20 mln zł, w przypadku wykroczeń - od 1 tys. do 100 tys. zł.

Według KPP, projekt wprowadza też zasadę domniemania winy pracodawcy, gdyż stanowi, że ciężar dowodu spoczywa na tym, kto dowód zgłasza. W tej sytuacji na pracodawcy ciążyłby obowiązek dostarczenia dowodów dla wykazania braku podstaw swojej odpowiedzialności.