Po udanym minionym tygodniu ropa nieznacznie tanieje

opublikowano: 2024-12-16 08:45

Notowania ropy naftowej poddają się niewielkiej korekcie odreagowując ubiegłotygodniową zwyżkę implikowaną przez spekulacje o możliwym zaostrzeniu sankcji wobec Rosji i deklaracjami chińskich władz ws. wsparcia dla gospodarki.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Podczas porannego poniedziałkowego handlu, baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na styczeń kwotowana jest w okolicach 70,93 USD, co oznacza sięgającą 0,50 proc. przecenę. Z kolei referencyjna odmiana Brent na ICE w kontraktach na luty jest wyceniana po 74,22 USD za baryłkę, po zniżce o 0,36 proc.

Wzmocnienie sankcji

Janet Yellen, sekretarz skarbu USA powiedziała w wywiadzie dla agencji Reuters, że Stany Zjednoczone i ich sojusznicy mogliby rozważyć obniżenie pułapu cenowego na rosyjską ropę, aby jeszcze bardziej ograniczyć władzom w Moskwie możliwość finansowania wojny Rosji w Ukrainie.

Yellen dodała, że amerykańska administracja nie wyklucza też sankcji wobec chińskich banków w ramach wysiłków zmierzających od uszczuplenia dochodów Rosji z ropy naftowej.

W tym tygodniu oficjele z USA i Chin mają się spotkać w Tianjin.

Ryzyko geopolityczne

Tymczasem - jak wskazują analitycy - ceny ropy na globalnych rynkach od połowy października zmieniają się w stosunkowo wąskim przedziale.

Obawy geopolityczne - o dostawy ropy, które nie opuszczały inwestorów od wielu miesięcy, zostały nieco złagodzone przez oczekiwania nadwyżki surowca na globalnych rynkach w przyszłym roku. Do tego dochodzą słabe perspektywy popytu na ropę związane z przeżywającą problemy gospodarką Chin, które importują najwięcej tego surowca na świecie.

Słabe perspektywy

"Obawy związane z geopolityką i możliwym jej wpływem na dostawy ropy stanowią jednak - póki co - kluczowe ryzyko dla wzrostu cen ropy" - uważa Vivek Dhar, analityk CommonwealthBank of Australia.

"Perspektywy dla ropy są jednak +niedźwiedzie+, a cena ropy Brent prawdopodobnie spadnie do ok. 70 USD za baryłkę w 2025 r. w związku ze spodziewaną nadpodażą ropy i większymi dostawami surowca spoza krajów OPEC+" - dodaje.

Tymczasem Zjednoczone Emiraty Arabskie (ZEA), członek sojuszu OPEC+, zamierzają w przyszłym roku obniżyć eksport swojego surowca, gdy grupa producentów z OPEC i sojuszników kartelu będzie dążyć do większej dyscypliny w wywiązywaniu się z przyznanych krajom kwot produkcji ropy.