Podatek od zysków banków zostaje w Hiszpanii na dłużej, najwięksi zapłacą więcej

ARŻ, Bloomberg
opublikowano: 2024-11-22 11:33

Hiszpańscy parlamentarzyści w czwartek wieczorem zagłosowali za wydłużeniem obowiązywania podatku od nadzwyczajnych zysków banków na kolejne trzy lata. Pierwotnie to rozwiązanie miało wygasnąć z końcem roku - przypomina Bloomberg.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Przedłużenie obowiązywania podatku od nadzwyczajnych zysków banków, które było forsowane przez socjalistyczny rząd Pedro Sancheza, udało się przegłosować za sprawą poparcia lewicowej partii Podemos.

Danina, która pierwotnie miała obowiązywać tylko w jednym roku, została przedłużona o kolejne trzy lata. Pojawiły się nowe regulacje - jej stawka nie będzie już stała (4,8 proc.), a będzie zależna od skali działalności danej instytucji i jej pozycji na rynku. Wyniesie od 1 do 7 proc.

Rząd jest zdania, że banki odniosły nieoczekiwanie wysokie korzyści ze wzrostu stóp procentowych w ostatnich latach, podczas gdy one same twierdzą, że powinno być to traktowane jako rekompensata za wiele lat funkcjonowania w środowisku niskich stóp procentowych.

Czołowe banki zapłacą jeszcze więcej

Najwyższa stawka ma dotyczyć banków, które osiągają ponad 5 mld euro rocznych przychodów z odsetek i opłat. Zapłacą ją najwięksi pożyczkodawcy w kraju, czyli Banco Santander, Caixa Bank i Banco Bilbao Vizcaya Argentaria (BBVA). Minimalna stawka, dla najmniejszych instytucji finansowych, będzie wynosiła 1 proc.

"Spodziewaliśmy się już przedłużenia podatku, ale nie spodziewaliśmy się zmian w jego mechanizmie" – napisali w notatce w piątek analitycy KBW.

Wspólne oświadczenie hiszpańskich stowarzyszeń bankowych AEB i CECA głosi, że potępiają one "niepewność prawną i poważne skutki ekonomiczne podatku, który został stworzony w chaotycznym i nieprzejrzystym procesie". Jak zaznaczono, nowe rozwiązanie "szkodzi konkurencyjności hiszpańskich instytucji finansowych i całej gospodarce".

Tuż po godz. 11 w piątek akcje Santandera notowane na madryckiej giełdzie taniały o 3,79 proc. do 4,36 EUR, Caixa Banku o 3,18 proc. do 5,29 EUR, zaś BBVA o 2,53 proc. do 9,02 EUR.