Poilen szuka partnerów do Iraku

Paweł Janas
opublikowano: 2003-07-11 00:00

PKN Orlen i Polimex-Cekop szukają nowych partnerów do spółki Poilen, która ma wziąć udział w odbudowie Iraku. Sprawę ewentualnego udziału rozważa Polkomtel i Polskie Linie Oceaniczne. Odmówił Bumar.

PKN Orlen i Polimex-Cekop nadal są jedynymi udziałowcami spółki Poilen, której strategicznym celem jest zawarcie intratnych kontraktów na odbudowę zniszczonego działaniami wojennymi Iraku przez grupę polskich firm. Ograniczony skład spółki nie gwarantuje sukcesu w ostrej rywalizacji na Bliskim Wschodzie. Stąd cały czas trwają gorączkowe przygotowania do powiększenia go o nowych członków.

Kilka miesięcy temu kilka znanych firm wyraziło chęć wspólnego tworzenia konsorcjum. Formalnie nadal jednak do niego nie przystąpiły.

— Budimex musi uzyskać zgodę hiszpańskich właścicieli, a Energobudowa i Energomontaż Południe czekają na akceptację akcjonariuszy na WZA — informuje jeden z przedstawicieli Poilenu.

Zarząd spółki deklaruje, że zainteresowanie przedsięwzięciem jest bardzo duże, ale spółka rozgląda się za kolejnymi kandydatami.

— Przychodzi wiele ofert. Wśród nich ciekawa wydała się nam m.in. propozycja Polskich Linii Oceanicznych. Wysłaliśmy też oferty do Polkomtelu i Bumaru. Druga z tych spółek niestety nie wyraziła chęci współpracy — dodaje nasz rozmówca.

PHZ Bumar próbuje bowiem stworzyć własne konsorcjum na Irak z udziałem partnerów z Kuwejtu i Hiszpanii. Chce też grać w nim pierwsze skrzypce.

Głównym problemem Poilenu nadal pozostaje brak zagranicznego partnera. Stale negocjuje podobno z amerykańskim Bechtelem, a ostatnio szuka partnerów w krajach arabskich. O krok do przodu w stosunku do Poilenu jest więc grupa tworzona przez Naftę Polską (NP) z udziałem m.in. Grupy Lotos, Ciechu czy Prochemu. Spółki podpisały już umowę o współpracy z amerykańską grupą Kellog, Brown & Root. Kontraktu w Iraku na razie jednak nikt nie zdobył.