Zyski związane z sezonem powrotu do szkoły w 2016 r. osiągną globalnie 818,8 mld USD — wynika z analiz Google’a. Początek internetowych wyszukiwań artykułów związanych z nadchodzącym rokiem szkolnym przypada już na lipiec, a maksimum zapytań, w zależności od kategorii, dociera w sierpniu bądź wrześniu, pokazuje analiza trendów Google’a.



Polacy coraz chętniej poszukują w sieci usług i produktów związanych z sezonem „back to school”. W okresie wakacyjnym w 2015 r. liczba wyszukiwań dotyczących przyborów szkolnych wzrosła o 34 proc. względem roku poprzedniego, a wyprawek szkolnych o 50 proc. Plecaków szkolnych szukano o 27 proc., a piórników o 31 proc. częściej. Internautów interesowały plecaki z konkretnym motywem lub produkty określonych firm.
Najwięcej wyszukiwań dotyczyło m.in. plecaków z minionkami, plecaków mtv, plecaków pixelbags, plecaków owalnych, plecaków na kółkach z motywem filmu „Kraina Lodu”, plecaków fullprint czy plecaków emoji. W tym roku natomiast królował motyw związany z grą „Pokemon Go”, który był zauważalny także w trendach wyszukiwania. Wskazywały one także, że zarówno w Polsce, jak i na świecie rekordy popularności biją power banki. Jest to oczywiście związane z ogromnym zainteresowaniem grą, gdzie dodatkowe zasilanie pozwala na dłuższą zabawę.
— W związku z rosnącą liczbą wyszukiwań dotyczących Pokemonów — w lipcu względem czerwca tego roku było to +1200 proc. — możemy spodziewać się większej popularności przyborów szkolnych oraz ubrań dziecięcych z tym motywem. Pozostałe omówione w analizie trendy, które uzyskały największe zwyżki, najprawdopodobniej pozostaną również obecne w nadchodzącym sezonie — komentuje Aleksandra Radoch, strategic account manager w Google’a.
Zakupy w liczbach
Aż 74 proc. Polaków przed zakupem poszukuje interesujących go produktów w sieci. Analizy wyszukiwań z ubiegłego roku wskazują, że w sierpniu oraz we wrześniu najbardziej popularne były artykuły, które wcale nie są postrzegane jako typowo szkolne. Największy wzrost wyszukiwań w 2015 r. względem 2014 r. odnotowało wyposażenie do skateboardingu (+63 proc.), a także płaszcze przeciwdeszczowe (+30 proc.), laptopy i torby (+28 proc.), koszulki, topy i bluzki (+24 proc.), produkty higieniczne i toaletowe (+23 proc.), akcesoria odzieżowe i biżuteria (+22 proc.), obuwie casual (+21 proc.) czy garnitury i stroje biznesowe (+16 proc.). Trendy wyszukiwania z 2015 r. wskazują także, że Polacy stają się coraz bardziej aktywni fizycznie. Produkty z kategorii sport i fitness były o 18 proc. bardziej popularne niż w 2014 r. Największym zainteresowaniem cieszył się wspomniany już sprzęt do skateboardingu, buty sportowe (+19 proc.) oraz sprzęt kolarski (+14 proc.). Polacy rozglądali się także za obecnymi modnymi atrakcjami czy gadżetami, jak flyspot (+416 200 proc.), szumiący miś (+136 400 proc ), selfie stick (+97 050 proc.), hoverboard (+86 600 proc.), penny board (+14 474 proc.), escape room (+795 proc.) czy smartwatch (+150 proc.), oraz interesowali się tematyką edukacyjną, o czym świadczą zapytania o portal z pomocami naukowymi squla (+556 300 proc.) czy maturę 2016 (+4532 proc.). Internauci szukali również informacji na temat dofinansowania wyprawki szkolnej przez państwo, gdyż pytali o hasła, takie jak „wyprawka szkolna 2015/16 wniosek”, „wyprawka szkolna 2015 rozporządzenie” czy „rozporządzenie wyprawka szkolna 2015”.
Przygotuj swoją kampanię
Mając do dyspozycji powyższe dane, warto dobrze przygotować się do planowania kolejnych kampanii reklamowych. Często okazuje się bowiem, że jeden trend może znacznie wpłynąć na zakup konkretnego produktu, jak w przypadku power banków. Coraz częściej bodźcem do kupna danej rzeczy jest również fakt, czy jest ono pochodzenia krajowego czy nie — patriotyzm zakupowy wciąż ma duże znaczenie. — Promujemy nasze obuwie jako produkty rodzimego pochodzenia, co świetnie wkomponowuje się w rosnący trend zwolenników „Made in Poland”. Oprócz marki Wojas spółka posiada także brand Relaks, który jest promowany jako bardziej casualowy i dlatego doskonale wpisuje się w coraz bardziej popularną kampanię „back to school”— komentuje Michał Wojas, menedżer ds. rozwoju Wojasa. Ekspert dodaje, że ważnym elementem promocji jest korzystanie z sieci reklamowej Google’a, takie jak AdWords czy remarketing. Warto także wykorzystywać salony firmowe, które często są licznie odwiedzane przez polskich klientów. — Ważne jest również dostosowanie strony internetowej do urządzeń mobilnych, gdyż wyszukiwania związane z artykułami szkolnymi na smartfonach i tabletach wzrosły ponad dwuipółkrotnie od 2014 do 2015 r. Inwestycja w mobile pozwoli na skuteczne dotarcie do uczniów i studentów, ponieważ mają oni telefony komórkowe zawsze pod ręką. Kluczowe jest, aby w kampaniach reklamowych online zastosować format dostosowany do urządzeń mobilnych oraz wykorzystać rozszerzenie lokalizacji, czyli wyświetlenie obok reklamy wszystkich danych teleadresowych firmy. W ten sposób potencjalni klienci bez problemu skontaktują się z przedstawicielem sklepu lub znajdą dane przedsiębiorstwo — dodaje Aleksandra Radoch.
Moda na YouTube
Powrót do szkoły wiąże się również dla wielu młodych Polaków z odświeżeniem zawartości swojej szafy. W ostatnim czasie pomocny w tym zadaniu okazuje się YouTube, na którym internauci szukają stylistycznych inspiracji. Na popularności zyskują tzw. haule zakupowe, czyli filmy, na których wideoblogerki pokazują swoje nowe ubrania, kosmetyki czy gadżety. Przyciągają użytkowników również pod kątem rozpoczęcia nowego roku szkolnego. Świadczy o tym prawie dwukrotnie większa liczba zapytań back to school haul (+182 proc.) w 2016 r. względem 2015 r. Przyjmując wyszukiwanie hasła back to school haul za 100 proc., back to school haul przybory szkolne zyskał 57,79 proc., a haul back to school 28,07 proc.
— Warto zwrócić uwagę, że sezon powrotu do szkoły jest świetnym momentem na budowanie świadomości marki. Kampanie na YouTube, na przykład we współpracy z influencerami (wpływowymi użytkownikami sieci) zajmującymi się modą, mogą pomóc uczniom i studentom w wyborze obecnie popularnych ubrań, dodatków czy gadżetów — mówi Aleksandra Radoch. Druga połowa sierpnia i początek września to okres, w którym wyszukiwania związane z powrotem do szkoły osiągają maksymalne wartości. To moment, kiedy rodzice gorączkowo przygotowują dzieci do jego nadejścia, kompletują wyprawki, pomoce szkolne i jesienne ubrania. Dlatego warto sprawdzić, co w danej chwili może interesować konsumentów, i wyjść naprzeciw ich potrzebom.