Polacy nie pną się po drabinie życia

Łukasz OstruszkaŁukasz Ostruszka
opublikowano: 2014-11-07 00:00

Satysfakcja Polaków z życia praktycznie nie zmieniła się w ciągu ostatnich siedmiu lat. Na mapie krajów wschodzących jesteśmy wyjątkiem

Wyobraź sobie, że twoje życie opisuje metafora wysokiej drabiny składającej się z 10 stopni. Najniższy stopień oznacza najmniejszą satysfakcję z życia, a stopień o numerze 10 — największą. Na jakim stopniu jesteś teraz? Takie pytanie od marca do czerwca tego roku zadawał ponad 47 tys. respondentom w 43 krajach amerykański ośrodek badawczy Pew Research Center.

Fotolia

Ankieterzy dotarli także do Polski i przekonali się, że na „zielonej wyspie” ciągle mniejszość nosi różowe okulary. Globalnie patrząc, najważniejszy wniosek z badania jest taki, że kraje określane jako rynki wschodzące dogoniły pod względem zadowolenia z życia bogate gospodarki rozwinięte. Polska na liście takich krajów stanowi jeden z wyjątków.

W tym roku 38 proc. badanych Polaków stwierdziło, że na drabinie satysfakcji z życia ustawia siebie na stopniach 7., 8. i 9. lub 10., czyli bardzo wysoko. W poprzednim badaniu, z 2007 r. w takim miejscu widziało siebie 39 proc. ankietowanych, a w 2002 r. 28 proc. Satysfakcja życia Polaków praktycznie więc nie zmieniła się w ciągu ostatnich siedmiu lat, gdy na świecie panoszył się kryzys gospodarczy. Trudno uznać to za sukces, bo jak podkreśla Pew Research Center, większość społeczeństw z krajów wschodzących pnie się po drabinie życia w niezwykle szybkim tempie.

Odsetek osób lokujących siebie na najwyższych stopniach wzrósł w Indonezji z 23 do 58 proc., a w Chinach z 33 do 59 proc. Skok o ponad 20 proc. zanotowały także Pakistan, Malezja i Rosja, lepsze wyniki zanotowano też w Turcji, Argentynie, Peru czy Meksyku. Spośród państw rozwiniętych zadowolenie z życia poprawiło się o 13 proc. wśród Niemców — do 60 proc., i o 6 proc. Izraelczyków — do 75 proc.

Wynik uzyskany w Izraelu jest jednym z najwyższych: na tym poziomie są jedynie Meksykanie — 79 proc.), Wenezuelczycy — 74 proc.) i Brazylijczycy — 73 proc. Spory spadek zadowolenia z życia zanotowano natomiast w Hiszpanii, gdzie na najwyższych stopniach drabiny widzi siebie nadal 54 proc. ankietowanych, ale jest to o 12 proc. mniej niż siedem lat temu.

W Grecji górną część drabiny wskazało zaledwie 37 proc., ale naprawdę dramatyczna sytuacja jest w Egipcie — 11 proc., Kenii — 14 proc. i Tanzanii — 11 proc. Pew Research Center podkreśla, że dochód narodowy jest nadal ściśle związany z osobistym zadowoleniem mieszkańców, choć w pewnym momencie jego zwiększanie nie przekłada się na różnicę w satysfakcji życiowej. Widać to na przykładzie Niemiec i Malezji, których obywatele wykazują podobną satysfakcję z życia, choć oba kraje dzieli przepaść w rankingu PKB per capita.