W bazie Echo w Diwaniji od kilku tygodni trwa gorączkowe przygotowanie do tego przedsięwzięcia.
Najpóźniej za dwa tygodnie z Bazy Echo w Diwaniji wyjadą pierwsze kontenery do Polski. Wojskowi logistycy od kilkunastu dni spisywali sprzęt, który można już wycofać do kraju. Pierwsze kontenery są już gotowe do powrotu.
W sumie do spakowania i wywiezienia są setki ton. Polacy muszą spakować bazę, którą tworzyli przez 5 lat, dlatego - jak mówi naczelny logistyk 10 zmiany, pułkownik Wiesław Brona - proces ten podzielono na trzy etapy. Pierwszy - do 30 kwietnia, drugi - do końca czerwca, ostatni transport zaś nie później niż do 15 października.
Na początku wyruszą rzeczy najmniej potrzebne wojsku w Iraku, potem cięższy sprzęt, a na końcu ludzie.