Polska i Szwecja za oceną ekologiczną budowy gazociągu pod Bałtykiem

Polska Agencja Prasowa SA
opublikowano: 2006-03-24 14:44

Budowa rurociągu gazowego na dnie Bałtyku wymaga dokładnej analizy pod kątem ewentualnych zagrożeń ekologicznych - to wspólne stanowisko ministrów środowiska Polski i Szwecji, zaprezentowane w piątek na konferencji prasowej.

Budowa rurociągu gazowego na dnie Bałtyku wymaga dokładnej analizy pod kątem ewentualnych zagrożeń ekologicznych - to wspólne stanowisko ministrów środowiska Polski i Szwecji, zaprezentowane w piątek na konferencji prasowej.

Na zaproszenie ministra środowiska Jana Szyszko do Polski przyjechała minister środowiska Szwecji Lena Sommestad. Spotkanie odbyło się w Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego.

Jak powiedziała Sommestad, Szwecja uważa, że budowie niemiecko - rosyjskiego rurociągu gazowego po dnie Bałtyku należy przyjrzeć się bardzo dokładnie z punktu widzenia ewentualnych zagrożeń ekologicznych. "Wstępne analizy  przeprowadzone przez Szwecję nie wskazały na szczególne zagrożenia" - dodała.

Podczas spotkania ministrowie omawiali kwestie dotyczące ochrony wód Morza Bałtyckiego. "Bałtyk jest bardzo zagrożony ze względu na eutrofizację oraz awarie związane z żeglugą morską. Spotkaliśmy się po to, aby zastanowić się, w jaki sposób chronić wody Bałtyku" - powiedziała minister środowiska Szwecji.

Szyszko podkreślił, że współpraca Polski i Szwecji w dziedzinie ochrony środowiska ma długą historię. "Chcemy, aby Bałtyk z jednej strony służył rozwojowi gospodarczemu, a z drugiej aby był bogaty przyrodniczo" - powiedział.

Porozumienie dotyczące współpracy Polski i Szwecji zostało podpisane 21 maja 1990 roku w Warszawie. Dotychczas we współpracy ze Szwecją realizowane były dwuletnie programy w zakresie gospodarki odpadami, efektywnego wykorzystania energii oraz nowoczesnych czystych technologii ochrony lasów i wód przed zanieczyszczaniem.