Polska nie chce jednolitych paczek

Marcel ZatońskiMarcel Zatoński
opublikowano: 2014-12-05 00:00

Brytyjczycy i Irlandczycy chcą wprowadzić jednolite opakowania papierosów. W Polsce rząd jest przeciw

W tym tygodniu minęły dwa lata od chwili, gdy Australia jako pierwsze państwo na świecie wprowadziła jednolite opakowania papierosów, które mają przede wszystkim zniechęcać młodych ludzi do sięgania po wyroby nikotynowe. Niedługo do pionierów z Antypodów mogą dołączyć kolejne kraje. Zapisy, wykluczające z obrotu normalne paczki, procedowane są już w Wielkiej Brytanii, a zabierają się za to również Irlandczycy. Brytyjski rząd co prawda nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji co do wprowadzenia jednolitych opakowań, ale notyfikował już odpowiednie przepisy do Unii Europejskiej. W ich myśl, jedynym kolorem, którego stosowanie byłoby dozwolone na paczkach papierosów, jest Pantone 448 C w matowym wykończeniu. To odcień pośredni między zielenią a brązem, zastosowany już w Australii po tym, jak badania wykazały, że nie wywołuje żadnych pozytywnych konotacji u konsumentów, kojarząc się jedynie ze śmiercią i brudem. Poza tym na paczkach mogłyby się znaleźć ostrzeżenia tekstowe i obrazkowe, a także marka producenta — wydrukowana jednolitą czcionką, bez logo.

Bloomberg

Wprowadzenie jednolitych paczek jest zgodne z polityką Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), która już przed dekadą — w ramach konwencji FCTC — sugerowała, że rządy poszczególnych państw powinny rozważyć wprowadzenie jednolitych opakowań. Według WHO, mogłoby to zmniejszyć atrakcyjność palenia tak dla nałogowców, jak i dla młodzieży, która jeszcze nie sięgnęła po papierosy, a także odebrać koncernom możliwość reklamowania się i tworzenia atrakcyjnej identyfikacji wizualnej na paczkach. Tymczasem producenci papierosów przekonują, że nie ma żadnych wiarygodnych dowodów na to, by wprowadzenie identycznych paczek w Australii przyspieszyło spadek liczby palaczy lub w znaczący sposób zmieniło zachowania konsumentów. Zwracają też uwagę na to, że takie przepisy naruszyłyby ich prawa, dotyczące znaków towarowych. Okazuje się, że z koncernami zgadza się niemal w całej rozciągłości polskie Ministerstwo Gospodarki, które w ramach procedury notyfikacyjnej zaopiniowało 28 listopada brytyjskie przepisy. „W przekazanej opinii, Polska wskazuje, że notyfikowana ustawa stworzy barierę dla swobodnego przepływu towarów w Unii Europejskiej i będzie stać w sprzeczności z art. 34 TFUE, a także naruszy podstawowe prawa właścicieli znaków towarowych. Rzeczpospolita Polska zauważa także, że obecnie na forum WTO toczy się postępowanie w analogicznej sprawie dotyczącej wprowadzenia ustandaryzowanych opakowań wyrobów tytoniowych. Rzeczpospolita Polska wyraża również uzasadnione obawy, że standaryzacja opakowań spowoduje wzmocnienie szarej strefy” — poinformował nas resort gospodarki.

Polska staje się w Unii Europejskiej jednym z liderów ruchu oporu przeciw antytytoniowej krucjacie. Przypomnijmy, że w lipcu rząd zaskarżył do Trybunału Sprawiedliwości wspólnoty nową wersję dyrektywy tytoniowej, która zakłada wprowadzenie do krajowych przepisów rozwiązań prozdrowotnych, m.in. zakazu produkcji papierosów mentolowych (które, według badań, mają bardziej przyciągać do nałogu młodzież i kobiety) czy wprowadzenia ostrzeżeń obrazkowych na paczkach najpóźniej od 2020 r.