W latach 2016-18 zastój w sektorze zamówień publicznych bardzo dotknął rodzimą branżę IT. Sektor nowych technologii rozwijał się wolniej niż gospodarka. Pojęcie „transformacji cyfrowej” zarezerwowane jest dla dużych firm. Trudno nie odnotować też niskiego poziomu digitalizacji urzędów, przez co wielu spraw nie da się załatwić online. Informatyzację hamują obawy obywateli. Choć 97 proc. badanych przez Fundację Digital Poland uważa innowacyjne rozwiązania za potrzebne, tylko połowa zdecydowałaby się na zdalną wizytę u lekarza, a co trzeci wsiadłaby do autobusu bez kierowcy. Są jednak powody do optymizmu. Do 2023 r. możemy stać się europejskim liderem cyfryzacji — wynika z raportu Instytutu Sobieskiego. Polska branża IT musi jednak rosnąć trzy razy szybciej niż obecnie, co jest ogromnym wyzwaniem zarówno dla administracji rządowej, jak i biznesu.
12 proc. - taki odsetek polskich firm cechuje wysoki stopień cyfryzacji unijnego indeksu DESI (gospodarki cyfrowej i społeczeństwa).
34 proc. - tylu Polaków poddałoby się operacji chirurgicznej przeprowadzanej przez robota.