Pięć firm, w tym Techmex, będzie współpracować z Europejską Agencją Kosmiczną. Polski rząd wesprze je 1 mln EUR.
Geosystems Polska, Grytech Jerzy Grygorczuk, Transit, Polspace i Techmex — oto pięć firm, których projekty zaakceptowała Europejska Agencja Kosmiczna (ESA). Będą realizowane w ramach współpracy Polski z agencją, a ich koszt sięgnie w tym roku 1 mln EUR. To wysokość składki członkowskiej Polski i wartość kontraktów zawieranych z ESA.
— Będziemy się starali zwiększać tę składkę, by więcej podmiotów mogło brać udział w programie — zapowiada Rafał Baniak, wiceminister gospodarki.
Oprócz pięciu firm, z których Polspace wykona dwa projekty, przedsięwzięcia dla ESA zrealizują też: Centrum Badań Kosmicznych PAN (cztery projekty), Politechnika Warszawska, Politechnika Wrocławska, Instytut Geodezji i Kartografii (dwa projekty) oraz Akademia Marynarki Wojennej.
Do Ministerstwa Gospodarki trafiło 47 propozycji, spośród których wybranych zostało 15. Trzy czekają w kolejce. Kontrakty z ESA są możliwe, bo wczoraj rząd podpisał z agencją kartę działań. Na razie Polska jest krajem współpracującym, a za pięć lat może stać się członkiem ESA. Wkrótce będą nim Czechy, które współpracowały z organizacją od kilku lat.
— Polska jest czwartym krajem współpracującym spośród nowych członków UE, po Czechach, Węgrzech i Rumunii — mówi Chris de Coo- ker, dyrektor ds. międzynarodowych ESA.
Dopóki nie staniemy się pełnoprawnym członkiem, Polacy nie będą astronautami w ESA. A właśnie zapadła decyzja o rekrutacji czterech osób. Dziś ekipa astronautów agencji ESA liczy 8-10 osób.
4
Polska jest czwartym krajem, po Czechach, Węgrzech i Rumunii, spośród nowych członków UE, który współpracuje z Europejską Agencją Kosmiczną.