Polskie leki w Chinach, chińskie w Polsce

AT
opublikowano: 2011-07-04 00:00

Spółka farmaceutyczna Harbin Gloria Pharmaceuticals chce podbić Europę, a Polfę wprowadzi do Chin.

Spółka farmaceutyczna Harbin Gloria Pharmaceuticals chce podbić Europę, a Polfę wprowadzi do Chin.

Harbin Gloria Pharmaceuticals, chińska spółka startująca w konkursie na zakup Polfy Warszawa, obiecuje wprowadzić ją na chiński rynek. Sama chce ruszyć na podbój Europy.

— Polfa Warszawa jest idealną platformą do ekspansji Glorii na Zachód. Na pierwszy ogień pójdzie Polska i będzie to swoisty sprawdzian dla spółki. Do tej pory sprzedawała produkty tylko w Chinach — mówi anonimowo rozmówca zbliżony do chińskiej spółki.

Największe nadzieje Gloria wiąże jednak z rynkami Europy Zachodniej. Nic dziwnego, tutaj marże są najwyższe. Na nieco mniejszą rentowność liczy w byłych republikach radzieckich.

— Wykorzysta silną pozycję Polfy na rynkach wschodnich. Chce nie tylko zwiększyć sprzedaż polskiej spółki, ale sama wejdzie tam ze swoimi produktami — mówi rozmówca "PB".

Nastąpi to dopiero po zakończeniu procesów rejestracji chińskich leków w Europie. Spółka w żadnym kraju ich jeszcze nie zaczęła, bo czeka na ostateczną decyzję w sprawie Polfy, gdzie ma czterech konkurentów. W ciągu kilku tygodni Polski Holding Farmaceutyczny (PHF) wybierze 2-3 spółki, z którymi rozpocznie negocjacje.

Czym Chińczycy chcą przekonać PHF? Przede wszystkim leki generyczne Polfy mają pojawić się w chińskich aptekach. Polska spółka od około dwóch lat stara się wejść na ten rynek. Była już na finiszu rejestracji dwóch preparatów, ale weszło nowe rozporządzenie i musi przeprowadzić kolejne badania. Umowy z dystrybutorami już ma. Lokalny partner dystrybuuje leki do kilkunastu tysięcy aptek i szpitali.

Drugim rynkiem w regionie Azji Południowo-Wschodniej ma być Wietnam.

— W Wietnamie już z powodzeniem sprzedajemy leki. Szacujemy, że przychody Polfy z tego rynku w ciągu kilku lat mogą urosnąć do 5 mln EUR w skali roku — mówi Krzysztof Berndt, prezes Polfy Warszawa.

Mariaż z chińską spółką otworzy Polfie drzwi do tanich surowców z Chin. Co więcej, Chińczycy chcą zainwestować w badania i rozwój. Gloria ma doświadczenie w tym obszarze, bo w portfolio — oprócz leków generycznych — ma też leki biotechnologiczne, które przynoszą jej około 30 proc. przychodów. Ze sprzedażą leków innowacyjnych może mieć w Europie problem, bo opierają się one na ekstraktach roślinnych. Choć — z drugiej strony — jeśli znajdzie niszę, może to przekuć w sukces.

Chiński producent i dystrybutor leków od 2010 r. notowany jest na giełdzie w Shenzen. Może pochwalić się wysoką dynamiką wzrostu. Na 2011 r. prognozuje zysk netto o równowartości 125 mln zł, o 50 proc. wyższy niż w 2010. W 2012 r. zysk ma wynieść 165 mln zł netto.