Aż 77 proc. specjalistów od human recources przyznaje, że ich firmy mają kłopot z pozyskaniem pracowników na wiele stanowisk — pokazuje raport, który nasze stowarzyszenie przygotowało razem ze Szkołą Główną Handlową. Jednym ze sposobów zaradzenia tej sytuacji jest ścisła współpraca z doradcami personalnymi.
Łatwo zauważyć nowy trend w firmach: komórki, działy czy departamenty HR dążą do samodzielności w zakresie rekrutacji i selekcji. Problemy kadrowe są dzisiaj jednak tak duże, że nie da się ich całkiem rozwiązać we własnym zakresie, czyli bez pomocy headhunterów. Już nawet asystentkę trudno pozyskać inną metodą niż executive search — zwykłe ogłoszenie rekrutacyjne w prasie nie wystarczy.
Rola firm zewnętrznych polega nie tylko na szukaniu pracowników, ale też na pomocy w zatrzymaniu ich w przedsiębiorstwie klienta przez stworzenie dobrej atmosfery i warunków rozwoju. Firmy doradztwa personalnego mogą zorganizować warsztaty, konsultacje, coaching czy nieformalne forum wymiany wiedzy dla osób o określonej specjalizacji, np. dyrektorów marketingu. Na te formy kształcenia jest obecnie największe zapotrzebowanie. Tak podczas naszych badań twierdzili eksperci od zarządzania zasobami ludzkimi.
Kolejne pole do popisu dla firm doradztwa personalnego stanowią pomiary satysfakcji lub zaangażowania pracowników, a także oceny kompetencji menedżerów — tzw. 360 stopni. Wszak tego typu badania odbierane są jako obiektywne i bezstronne tylko wtedy, gdy wykonują je fachowcy z zewnątrz, a nie ludzie z działu HR.
Robert T. Żelewski
prezes Polskiego Stowarzyszenia Zarządzania Kadrami