PORÓWNANIE OFERT HANDLOBANKU I CITI WYPADA NA KORZYŚĆ TEGO PIERWSZEGO
Połączenie dwóch banków wyszłoby na dobre ich klientom indywidualnym
Spekulacje na temat przyszłego połączenia detalicznego ramienia Banku Handlowego z detalicznym Citibankiem Poland nie ustają. Mniej lub bardziej wiarygodne plany, w jaki sposób miałoby się to stać, w jakim czasie i jakim kosztem, raz po raz wypływają na ranek. Tymczasem porównanie ofert obu banków nie zostawia wątpliwości — gdyby tak się miało stać — powstałby najnowocześniejszy bank w Polsce.
Handlobank z założenia miał być bankiem nowoczesnym, a nawet ultranowoczesnym. Po pierwszym szoku, że klient banku może być obsługiwany w zupełnie inny, od znanego dotychczas, sposób, przyszło rozczarowanie. Bank stanął w miejscu, jego oferta nie była poszerzana. Przez rok.
Szok przyszłości
Obecnie Handlobank pod tym względem zaczyna powoli wyprzedzać konkurencję. Minie jeszcze kilka miesięcy, zanim rozszerzona oferta nabierze kształtu, jednak z zapowiedzi Macieja Łebkowskiego, szefa detalisty BHW, wynika, że nowa jakość nie jest jedynie pustym słowem.
Oba banki — Handlobank i Citibank — celują w tego samego klienta: klasę średnią z wyższymi niż średnie dochodami. Dlatego też oba banki są bankami drogimi. Koszt obsługi rachunków jest znacznie wyższy niż u komercyjnej konkurencji, jednak — zgodnie z założeniem — typowy klient obu instytucji nie powinien tego odczuwać.
Citibank nie zdecydował się dotychczas na rozszerzenie oferty o nowoczesną bankowość internetową. Prace nad taką prowadzi Handlobank. Maciej Łebkowski zapowiedział ich ukończenie na koniec I kwartału 2000 roku. Znacznie wcześniej Handlobank będzie miał większy wybór kart płatniczych. Na razie oferuje trzy karty, wszystkie z rodziny kart Europay — bankomatowo-płatniczą Maestro, debetową masterCard i kredytową MasterCard, która w rzeczywistości działa jak karta typu charge — z odroczoną płatnością. Zasada jej działania różni się nieco od karty kredytowej Citi. Na niekorzyść Handlobanku.
Zgodnie z ujawnionymi przez szefów Handlobanku planami — w marcu powinna pojawić się w banku karta organizacji Visa. Już teraz oferta Handlobanku daje możliwość grania na giełdzie — bank postanowił powiązać rachunek oszczędnościowy z pakietem inwestycyjnym Centrum Operacji Kapitałowych Banku Handlowego.
Oferta ta będzie o wiele skuteczniejsza, kiedy ruszy bankowość internetowa. Na razie zlecenia można składać za pomocą telefonu, co przy jakości działania sieci telekomunikacyjnych, niekiedy jest — delikatnie mówiąc — trudne.
Handlobankowi brakuje jednak ułatwień, które oferuje Citibank. Niemożliwe jest na razie zamówienie dostarczenia pieniędzy do domu. Brak także tak rozbudowanego pakietu ubezpieczeń posiadaczy kart płatniczych, jakie dołączane są do kart Citi.
W sieci
Oba banki mają własne strony internetowe. Obie strony ładują się wolno, bez względu na to, czy internauta dysponuje tylko modemem czy też posiada sztywne łącze. Zdaniem surfujących, wina leży po stronie banków. W przypadku Citibanku dodatkowe trudności w ładowaniu strony wynikają z tego, że bank umieścił polską stronę Citi na amerykańskim serwerze. Wszelkie informacje trzeba ściągać ze Stanów Zjednoczonych.
Efekt synergii
Zdaniem obserwatorów, ewentualne połączenie obu banków stworzyłoby zupełnie nową jakość w obsłudze klienta indywidualnego. Pod warunkiem, że wspólna oferta byłaby wyśrodkowaniem wszystkiego najlepszego, co oferują Handlobank i Citibank.
Przede wszystkim — bankowość internetowa, na drugim miejscu zaś bezkolizyjna obsługa klienta (bankowość telefoniczna z rozszerzonym pakietem usług), ubezpieczenia dołączane do konta, połączenie konta osobistego z usługami maklerskimi i ewentualne podstawy doradztwa finansowego bądź inwestycyjnego. To są oczekiwania tej grupy klientów, w którą celują obie instytucje. Oferta taka będzie kosztowna, ale ci, którzy zdecydują się z niej skorzystać, powinni bez wahania zgodzić się na dodatkowe koszty w zamian za jakość obsługi.
Obecnie Handlobank ma 38 oddziałów, Citibank Poland — 9.
Paweł Zielewski