Portugalia jako ostatnia wyciąga rękę o pomoc?
Decyzja ustępującego
premiera Jose Socratesa o skorzystaniu z zewnętrznej pomocy oznacza, iż
Portugalia będzie trzecim państwem sztucznie „podtrzymywanym” przy życiu przez
Europejski Fundusz Stabilności Finansowej. Teraz kluczowe pytanie brzmi, czy
ostatnim? Obecnie wydaje się, że tak. Zakończona w dniu dzisiejszym aukcja
hiszpańskich obligacji trzyletnich była ogromnym sukcesem, a rentowność
sprzedawanych papierów spadła w porównaniu do osiągniętej na poprzedniej aukcji.
Słychać głosy prominentnych analityków, że problemy Hiszpanii, Włoch i Belgii
będą powoli schodziły na dalszy plan.
Decyzje trzech banków centralnych
Ważnym wydarzeniem oprócz Portugalii
były aż trzy decyzje banków centralnych. Najpierw japoński bank nie zmienił
kosztu pieniądza i stworzył nowy program pożyczkowy dla przedsiębiorstw, które
ucierpiały podczas trzęsienia ziemi na kwotę 1 bln jenów. Następnie angielski
bank centralny nie zmienił parametrów swojej polityki pieniężnej, czyli
pozostawił stopy na historycznie niskim poziomie 0,5% podczas gdy inflacja
przekracza już 4%. Ostatnim był EBC, który zgodnie z oczekiwaniami zwiększył
główną stopę o 25 pkt. bazowych. Jean-Claude Trichet nie chciał jednoznacznie
odpowiedzieć na pytanie czy to początek serii podwyżek, ale rynek już tak uważa.
W USA impas związany z budżetem
Niejako w cieniu tych wydarzeń przebiega
impas budżetowy w USA, gdzie Demokraci z Republikanami nie mogą dojść do
porozumienia w kwestii cięć budżetowych na kwotę 40 mld dolarów. Dyskusja jest o
tyle niepoważna, że tyczy się kropli w morzu potrzeb, bo deficyt jest bilionowy.
Jeżeli do końca tygodnia nie dojdzie w Kongresie do porozumienia to 800 tys. z
ponad 2 milionowej armii pracowników sektora publicznego nie pójdzie do pracy,
co oznacza paraliż państwa. I choć już raz tak było, tym razem jest to raczej
mało prawdopodobne.
Poziom 3000 pkt. kusząco blisko
Handel na rynku przebiegał w nastrojach
korekcyjnych, a towarzyszyły mu niższe obroty. Widać wzrosty są zdrowe, gdyż
zwyżkom towarzyszy wyższa aktywność handlu, która spada podczas gorszych sesji.
Dzisiaj rynki rozwinięte były silniejsze od wschodzących, chociaż bardzo
pozytywnie wyróżniał się parkiet turecki. Niewiele w sytuacji zmieniły
cotygodniowe dane o wnioskach o zasiłek dla bezrobotnych. Były one zgodne z
oczekiwaniami i stabilnie utrzymują się poniżej poziomu 400 tys. Jutro odbędzie
się kończąca tydzień sesja, która ostatnimi czasy dla byków jest udana.
Niewykluczone, że będzie tak i tym razem, gdyż poziom 3000 pkt. jest kusząco
blisko.
Łukasz Bugaj
Analityk
Millennium Dom Maklerski
SA