Postulaty przedsiębiorców w nadchodzących wyborach

Joanna Szlęzak-Matusewicz, Agata Szymborska-Sutton
opublikowano: 2011-10-03 00:00

Szybszy zwrot VAT to jeden z wniosków zgłaszanych przez firmy

W 2007 r. zmieniono przepisy ustawy Ordynacja podatkowa. Zmiana miała na celu ujednolicenie wydawanych interpretacji podatkowych. Wcześniej do ich wydawania upoważnione były urzędy skarbowe, co powodowało, że po zmianie siedziby firmy przedsiębiorca nie mógł być pewien, czy wydana przez poprzedni urząd skarbowy interpretacja jest ciągle dla niego wiążąca.

Nowe przepisy upoważniły do wydawania indywidualnych interpretacji tylko cztery izby skarbowe: w Warszawie, Poznaniu, Katowicach i Bydgoszczy. Niedawno dołączyła do nich także izba skarbowa w Łodzi. Wprowadzone zmiany w niewielkim stopniu poprawiły niekorzystną dla wszystkich podatników sytuację.

Jedna interpretacja

Procedura jest czasochłonna — na wydanie interpretacji indywidualnej fiskus ma aż trzy miesiące, co w przypadku firm ma ogromne znaczenie. Tymczasem przedsiębiorcy występują z wnioskiem o interpretację często w podobnych lub identycznych sprawach. Dlatego Tax Care, firma stworzona przez przedsiębiorców dla przedsiębiorców, postuluje, by w sytuacji gdy interpretacji o podobnych stanach faktycznych jest dużo, minister finansów wydawał interpretację ogólną.

Dzięki temu wszyscy podatnicy, w tym także prowadzący działalność gospodarczą, będą mogli kierować się w swoich decyzjach tą interpretacją, a nie występować każdorazowo o wydanie własnej. Odciążone zostałyby także urzędy skarbowe. Z danych Ministerstwa Finansów wynika, że w 2009 r. izby wydały ponad 28 tys. interpretacji indywidualnych, z których ponad 70 proc. dotyczyło wniosków złożonych przez firmy.

Kolejny postulat Tax Care dotyczy okresu zwrotu VAT. Przedsiębiorcy muszą czekać aż 60 dni od dnia złożenia rozliczenia na zwrot tej różnicy. Na tle Europy są w bardzo złej sytuacji. Według Ministerstwa Gospodarki (MG) w Austrii na zwrot czeka się przeciętnie 28 dni, w Estonii — 5 dni, a we Francji 30 dni. W Danii 98 proc. zwrotów jest realizowanych w ciągu 21 dni, a w Finlandii — 80 proc. w ciągu 14 dni.

W okresie oczekiwania na zwrot nadwyżki VAT, środki przedsiębiorstwa są zamrożone. Innymi słowy, jest to kredyt dla fiskusa. Dlatego zasadne byłoby skrócenie tego terminu o połowę, do 30 dni. Taki pomysł w czasie obecnej kadencji powstał. Projekt założeń ustawy deregulacyjnej przygotowany przez MG przewidywał skrócenie terminu zwrotu nadpłaconego podatku VAT właśnie do 30 dni. Niestety, za pomysłem resortu gospodarki nie poszły żadne konkretne propozycje zmian w ustawie o VAT.

Zachęta do inwestycji

Następny postulat Tax Care dotyczy uproszczenia zasad korzystania z tzw. ulgi na nowe technologie. Obecnie przedsiębiorca może odliczyć od podstawy opodatkowaniapołowę wydatków na nowe technologie. Z danych Ministerstwa Finansów wynika, że zainteresowanie podatników ulgą jest nikłe. W 2009 r. skorzystało z niej tylko 15 przedsiębiorców opodatkowanych podatkiem dochodowym od osób fizycznych i 25 przedsiębiorców rozliczających się z fiskusem jako osoby prawne. Może to wynikać z niedostatecznej jej promocji. Ponadto z ulgi nie mogą korzystać przedsiębiorcy rozliczający się za pomocą podatku liniowego lub ryczałtu.

Pojawia się też pytanie: co tak naprawdę można odliczyć? Z ulgi można skorzystać tylko wtedy, gdy nabywa się wartości niematerialne i prawne, które umożliwiają wytwarzanie lub udoskonalanie wyrobów lub usług, na przykład program komputerowy, licencje czy patenty. Odliczenie nie jest jednak możliwe, gdy przedsiębiorca nabywa środek trwały z nową technologią wmontowaną w środku, czyli na przykład komputer z oprogramowaniem albo maszynę.

Zakup środków trwałych nie podlega odliczeniu. Firmy powinny także przedstawić opinię niezależnej jednostki naukowej, potwierdzającej innowacyjność technologii oraz fakt, że nie jest ona stosowana na świecie dłużej niż 5 lat. Problem w tym, że nie ma nigdzie listy takich jednostek, do których podatnik mógłby się zwrócić — w efekcie przedsiębiorca nie wie, gdzie konkretnie udać się po taki dokument. Omawianą ulgę można stosunkowo łatwo uczynić atrakcyjną. Po pierwsze, trzeba byłoby objąć nią również środki trwałe.

Po drugie, powinni mieć do niej prawo także przedsiębiorcy opodatkowani podatkiem liniowym. Należałoby również zmodyfikować warunek uzyskania opinii niezależnej jednostki naukowej. Warto zauważyć, że w obecnej kampanii ze strony polityków pojawiła się propozycja wprowadzenia zachęt do inwestowania. PiS przedstawiło postulat, aby przedsiębiorcy mogli odliczać wydatki poniesione na inwestycje w nowe technologie. — Wydatki na badania i rozwój powinny być odliczane w wysokości 100 proc. przy ustalaniu podstawy opodatkowania, a następnie po raz drugi, od wyliczonej podstawy — powiedział Jarosław Kaczyński, prezes PiS.

Joanna Szlęzak-Matusewicz, Agata Szymborska-Sutton

z firmy Tax Care, partnera sekcji Puls Firmy