POWTÓRZONA-Rady Krajowe SLD i UP poparły plan Hausnera

Marcin Gesing
opublikowano: 2004-01-26 07:21

POWTÓRZONA-Rady Krajowe SLD i UP poparły plan Hausnera (Depesza uzupełniona o informację na temat poparcia dla programu Unii Pracy) Paweł Sobczak WARSZAWA (Reuters) - Rady Krajowe Sojuszu Lewicy Demokratycznej (SLD) i Unii Pracy
poparły program oszczędnościowy wicepremiera Jerzego Hausnera otwierając rządowi drogę do
uruchomienia działań legislacyjnych koniecznych dla wprowadzenia go w życie. Cieniem na
programie kładzie się jednak przegrane w piątek w Sejmie przez koalicję głosowanie. Program Hausnera zakłada szeroko zakrojone cięcia w wydatkach począwszy od agend
rządowych, a skończywszy na zmianach w systemie emerytalnym. Do 2007 roku program ma
przynieść około 31 miliardów złotych oszczędności. Rada Krajowa wezwała rząd do pilnego
opracowania projektów odpowiednich ustaw i do skierowania ich do parlamentu. "Rada Krajowa zobowiązuje wszystkich parlamentarzystów SLD do aktywnego wspierania
przyjętych rozwiązań" - głosi przyjęta dziś jednogłośnie uchwała, którą - jak powiedział
Reuterowi szef kancelarii premiera, Marek Wagner - należy rozumieć jako dyscyplinującą
posłów i senatorów do poparcia ustaw przedkładanych przez rząd. "Jest już pewność, że Sojusz i klub jest zainteresowany powodzeniem reformy (...) Dla
rządu jest to dowód wsparcia (ze strony SLD i klubu)" - powiedział podczas sobotniej
konferencji prasowej premier Leszek Miller. Przyjmowany w warunkach spadającego mocno poparcia dla rządu plan Hausnera ma na celu
ograniczenie narastania długu publicznego, który, gdyby zwiększył się powyżej progów
ostrożnościowych, zmusiłby rząd do zbilansowania budżetu, co oznaczałoby wprowadzania
cięć "na ślepo". Program spotkał się z krytyką zarówno opozycji, jak i wewnątrz samego SLD, co
postawiło pod znakiem zapytania szanse na przeprowadzenie przez parlament zmian
legislacyjnych, niezbędnych do wdrożenia go w życie. Jednak w sobotę OPZZ, jeden z
najgorętszych krytyków programu Hausnera, wezwał w końcu do jego poparcia. Poparła go także - przy jednym głosie sprzeciwu - obradująca również w sobotę Rada
Krajowa koalicyjnej Unii Pracy. "Rada Krajowa Unii Pracy przyjmuje deklarację wicepremiera Hausnera o gotowości
dokonywania w planie racjonalizacji wydatków socjalnych dalszych korekt wychodzących
naprzeciw postulatom zgłaszanym przez Unię Pracy. W związku z tym (...) udziela poparcia
programowi ograniczenia i uporządkowania wydatków publicznych" - głosi komunikat UP. PROBLEM W GŁOSOWANIACH Sęk w tym, że głosowania budżetowe w Sejmie pokazały iż koalicja nie jest w stanie
samodzielnie przepchnąć przez parlament ważnych dla siebie ustaw. Koalicji nie udało się
wygrać ważnego głosowania o zmniejszeniu dofinansowania PKP, co może oznaczać, że
mniejszościowemu rządowi będzie ciężko przeforsować trudne społecznie decyzje polityczne. Za odrzuceniem poprawki Senatu, która zmniejszała dofinansowanie dla PKP głosowała
opozycja i - niespodziewanie - grupa wspierających dotąd rząd posłów z PLD, niewielkiej
partii Romana Jagielińskiego. PLD domagała się od SLD więcej stanowisk, na co Sojusz nie
przystał. "Wczorajsze głosowanie pokazało, że mamy inny układ w parlamencie (...) a Jagieliński
najwyraźniej chciał pokazać, że może być języczkiem u wagi, ale wątpię, czy taki układ
sił będzie w każdym głosowaniu. Będę rozmawiał ze wszystkimi klubami, a w szczególności z
tymi, które popierają reformę finansów publicznych" - powiedział w sobotę Hausner. "Rząd nie będzie ulegał żadnemu politycznemu szantażowi. SLD i UP to są ugrupowania,
które kierują się interesem państwa. Będziemy natomiast otwarci na współpracę. Dalej
oczekujemy od ugrupowań parlamentarnych poparcia dla przedłożeń rządowych" - stwierdził
zaś Miller. Rząd może liczyć na poparcie Platformy Obywatelskiej, która, choć w piątek głosowała
przeciwko planom koalicji, deklaruje, że jest przychylna programowi Hausnera, o ile tylko
nie zostanie on rozwodniony. "Mimo wyników piątkowego głosowania w dalszym ciągu liczę na poparcie PO, szczególnie
w sprawie KRUS" - powiedział w piątek wieczorem Reuterowi Hausner. USPOKOJENIE I TEST Analitycy oceniają, że poparcie jakiego Rada Krajowa SLD udzieliła programowi
Hausnera jest pozytywnym sygnałem dla rynków, przynajmniej częściowo równoważącym
niepewność, która na nich w ostatnich tygodniach panowała. Teraz - w najbliższy wtorek - Hausner przedstawi swój plan do akceptacji przez radę
ministrów. W wyniku konsultacji wicepremier dokonał już w planie zmian, które skutkują
zmniejszeniem cięć. "Po modyfikacjach ta różnica w oszczędnościach nie będzie znaczna. To w czasie
czterech lat będzie miliard złotych" - powiedział w sobotę Hausner. Jego kolega, marszałek Sejmu, Marek Borowski, wezwał zaś do nierozwadniania programu. "Jeżeli ten program rozwodnimy, to nie odzyskamy żadnego elektoratu. Nikt nie
przypłynie, a raczej odpłynie. Gdy plan ten zostanie rozwodniony, to dojdzie do
niepokojów na rynkach finansowych i będzie nas to obciążało" - powiedział Borowski. Wicepremier ocenia, że pierwszym wielkim testem dla tego, czy jego program istotnie
może wejść w życie będą oczekiwane w najbliższych tygodniach sejmowe głosowania na temat
reformy Kasy Rolnicznego Ubezpieczenia Społecznego, sprawy niezwykle drażliwej
politycznie, bo dotykającej olbrzymiego elektoratu. "Z punktu widzenia Hausnera KRUS to kluczowa sprawa, ponieważ ma on przynieść w
przyszłym roku dwa miliardy złotych oszczędności" - powiedział Janusz Jankowiak, główny
ekonomista BRE Banku. "Można liczyć, że ustawa znajdzie poparcie przynajmniej w części parlamentu, ale
byłbym mile rozczarowany gdyby w roku wyborczym SLD udało się zmienić zasady obciążeń
podatkowych rolników" - stwierdził analityk. ((Autor: Paweł Sobczak; Współpraca: Marta Karpińska; Redagował: Marcin Gocłowski;
[email protected]; Reuters Serwis Polski, tel. 22 6539700, RM:
[email protected]))