Zainteresowanie maluchów pożyczkami płynnościowymi finansowanymi z funduszy unijnych jest ogromne. MŚP, które ucierpiały z powodu koronawirusa, mogą ubiegać się o preferencyjne wsparcie w instytucjach współpracujących z Bankiem Gospodarstwa Krajowego (BGK) i przeznaczać je na bieżące potrzeby. Na liście jest dziesięciu pośredników finansowych, z czego ośmiu wstrzymało już nabory wniosków. Wsparcie, o jakie ubiegali się przedsiębiorcy, przekroczyło budżet programu.

Obecnie o pożyczki mogą starać się przedstawiciele biznesu z województwa mazowieckiego, łódzkiego i podlaskiego. Udziela ich Fundacja na Rzecz Rozwoju Polskiego Rolnictwa. Natomiast Fundusz Regionu Wałbrzyskiego ma pożyczki dla MŚP z województw dolnośląskiego, lubuskiego i wielkopolskiego. Na razie instytucje rozdzielają pierwotną pulę, czyli 400 mln zł.
— Wszyscy pośrednicy finansowi, którzy mają umowy z BGK, uruchomili już nabory wniosków o pożyczki. W ciągu niespełna dwóch tygodni przedsiębiorcy złożyli łącznie 947 wniosków o wsparcie na kwotę nieco ponad 500 mln zł. To więcej niż wynosi dotychczasowy budżet programu. Dlatego na wniosek BGK zdecydowaliśmy się zwiększyć tę pulę o 150 mln złotych. Pożyczki okazałysię hitem. Jeśli będzie potrzeba, nie jest to nasze ostatnie słowo — mówi Małgorzata Jarosińska-Jedynak, minister funduszy i polityki regionalnej.
Aneks do umowy
Wczoraj przedstawiciele MFiPR i BGK podpisali aneks do umowy zwiększający pulę na program pożyczkowy. Kiedy pieniądze z nowego rozdania popłyną do instytucji współpracujących z BGK?
— Pośrednicy otrzymają dodatkowe finansowanie, ale najpierw muszą ocenić pozytywnie co najmniej połowę już złożonych wniosków — podkreśla Małgorzata Jarosińska- Jedynak.
Paweł Chorąży, dyrektor zarządzający pionem funduszy europejskich w BGK, szacuje, że pośrednicy finansowi powinni dostać nową pulę w ciągu najbliższych dwóch tygodni. Instytucje na razie wypłaciły firmom pożyczki na kwotę 95 tys. zł. Przypomnijmy: finansowanie jest połączone z dotacją, która pokrywa w całości koszty oprocentowania. MŚP spłacają tylko kapitał. Mogą liczyć na półroczną karencję w spłacie kapitału i dwumiesięczne wakacje kredytowe.
Nie wymaga się od nich wkładu własnego. Ponadto mają sześć lat na spłatę zadłużenia. Przedsiębiorcy mogą przeznaczyć pożyczkę na pensje pracowników, raty leasingowe, opłaty za towar i paliwo. Piotr Wołowicz z firmy doradczej MSP Invest, która pomaga firmom ubiegać się o granty, przyznaje, że zwiększenie puli pieniędzy na pożyczki to bardzo dobra wiadomośćdla przedsiębiorców. Sęk w tym, że wsparcie jest dla firm trudno dostępne.
— Ostatnie tygodnie pokazały, że pożyczki cieszą się ogromnym powodzeniem. Wiele instytucji współpracujących z BGK musiało wstrzymać nabory już po kilku dniach. Trudno jednak przypuszczać, że dodatkowa pula cokolwiek zmieni. Nadal pożyczki będą trudno dostępnym wsparciem. Jeśli przedsiębiorca nie złoży wniosku o finansowanie w ciągu pierwszych kilku dni od wznowienia naboru, nie będzie miał szans na jego uzyskanie — uważa Piotr Wołowicz.
Lista rezerwowa
Z jego informacji wynika, że jeśli pieniądze z nowej puli popłyną do instytucji finansujących, to będą przeznaczone dla przedsiębiorców, którzy teraz znajdują się na liście rezerwowej.
— Budżet programu powinien być wielokrotnie wyższy od obecnego. Poza tym przedsiębiorcy narzekają na chaos informacyjny. Nie wiedzą, które instytucje udzielają pożyczek i według jakiego klucza. Na przykład dotychczas firmy z województwa kujawsko- -pomorskiego składały wnioski o wsparcie w instytucjach w Pasłęku i Białymstoku, natomiast MŚP z Podlasia — w Fundacji na rzecz Rozwoju Polskiego Rolnictwa w Warszawie — podkreśla Piotr Wołowicz.
Zauważa, że zgodnie z regulaminem udzielania pożyczek wnioskodawca musi zapewnić zabezpieczenie w wysokości 100 proc. pożyczanego kapitału.
— Instytucje współpracujące z BGK stosują własne wytyczne. Z reguły wymagają zabezpieczenia w wysokości 150 proc. pożyczanego kapitału. Kolejną sprawą jest przedmiot zabezpieczenia. Wspomniany regulamin przewiduje wiele możliwości, natomiast w praktyce liczy się tylko zastaw na nieruchomości. Wysokość pożyczki do 15 mln zł to też tylko teoria. Z powodu małego budżetu programu instytucje finansujące udzielają pożyczek na mniejsze kwoty — zaznacza Piotr Wołowicz.
Paweł Chorąży wyjaśnia, że obligatoryjnym zabezpieczeniem pożyczki jest weksel in blanco, który przedsiębiorca musi złożyć wraz z deklaracją wekslową.
— W zależności od kwoty wnioskowanego wsparcia ustalane jest zabezpieczenie dodatkowe. Może to być poręczenie lokalnego funduszu poręczeniowego lub poręczycieli. Zdarzają się też hipoteki — podkreśla Paweł Chorąży.