Elastyczne zatrudnienie wiąże się z niższymi płacami i powodującą stres organizacją pracy.
Raport Komisji Europejskiej nie pozostawia złudzeń: osoby, które nie są związane z firmą stałą umową, zwykle zarabiają gorzej niż pozostali pracownicy. Problem dotyczy całej Unii, ale najwyższy odsetek źle wynagradzanych jest w naszym regionie (np. na Łotwie wynosi 40 proc., a w Polsce ponad 30 proc.).
Powodująca stres organizacja pracy, tolerowanie naruszeń prawa i niepewność źródła utrzymania to kolejne bolączki pracowników tymczasowych. Jednym ze sposobów na zaradzenie tej sytuacji jest idea flexicurity, stosowana w Danii. W koncepcji tej chodzi o znalezienie równowagi między elastycznością i bezpieczeństwem.
Psycholog społeczny Krystyna Kmiecik-Baran zauważa, że lepsza jakakolwiek praca niż bezrobocie, ale ostrzega przed nadużywaniem „luźnych” form zatrudnienia.
— To zawsze się kończy spadkiem wydajności, bo pracownik źle traktowany i kiepsko opłacany traci motywację — podkreśla specjalistka.