ChatGPT, czyli stworzone przez OpenAI narzędzie wspierane przez sztuczną inteligencję jest coraz częściej wykorzystywane do tworzenia treści dla firm. Dzięki temu rozwiązaniu AI może przygotować między innymi opisy produktów i potrzebne firmie teksty na różne tematy, nie tylko na stronę przedsiębiorstwa, ale też np. na bloga. Możliwości wykorzystania ChatGPT są ogromne. Pojawia się jednak pytanie: kto jest właścicielem tych treści i komu przysługują prawa autorskie?
Twórca nieznany
Przedmiotem prawa autorskiego, a więc utworem, jest każdy przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze, ustalony w jakiejkolwiek postaci, niezależnie od wartości, przeznaczenia i sposobu wyrażenia (art. 1 ust. 1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych). Przyjmuje się, że powinien być rezultatem pracy człowieka, co oznacza, że sztuczna inteligencja nie będzie postrzegana jako twórca treści. Ale czy będzie nim właściciel firmy, który generuje teksty za pomocą ChatGPT? Okazuje się, że on również nim nie będzie.
- W przypadku AI ten twórca pojawia się jedynie w momencie wpisania zapytania, ale nie jest już obecny na etapie otrzymanych wyników. Obecnie to, co generuje system sztucznej inteligencji, nie jest w Polsce w żaden sposób uregulowane prawnie. Dlatego wyzwaniem będzie stworzenie zmian w obecnych zapisach, a przede wszystkim udzielenie odpowiedzi: kto jest faktycznym twórcą powstałego utworu? Jeśli to zostanie sprecyzowane, wówczas uregulowanie pozostałych zasad będzie o wiele łatwiejsze – mówi Konrad Gierula, regionalny radca prawny na Europę Środkową z firmy Luxoft.
Trzeba uważać
W związku z tym treści stworzone dla przedsiębiorcy przez narzędzia oparte na sztucznej inteligencji nie są chronione prawami autorskimi. Co oznacza, że właściciele innych firm mogą przetwarzać je zgodnie z własnymi potrzebami, np. publikować na swoich stronach.
Przedsiębiorcy powinni jednak pamiętać, że korzystając z treści przygotowanych przez sztuczną inteligencję można naruszyć autorskie prawa majątkowe innych twórców. Jak to możliwe? AI generuje teksty na podstawie informacji zamieszczonych w internecie i wewnętrznej bazie danych. Może się okazać, że treść przygotowana przez nią będzie plagiatem, bo wykorzysta prawnie chronione utwory. A wtedy przedsiębiorca, który zamieści tekst na swojej stronie, będzie narażony na odpowiedzialność prawną.
