Rekordową od kilku lat liczbę wystawców - 1.467 z 36 krajów zgromadziła trwająca w dniach 17-23 lipca w Wlk. Brytanii największa światowa wystawa lotnicza - 45th Farnborough International Airshow - poinformowali organizatorzy imprezy w poniedziałkowym komunikacie prasowym
Według mediów światowych komentujących wystawę, tak duże zainteresowanie nią świadczy o mijającym kryzysie w branży lotniczej.
Jak twierdzi BBC, targi zostaną zdominowane przez rywalizację między Boeingiem i Airbusem i "trudną sytuację" tej ostatniej firmy.
Według portalu Defense News, problemy z dopracowaniem projektu największego dotąd pasażerskiego Airbusa A380 i związane z tym zmiany w zarządzie największego udziałowca - koncernu EADS - spowodowały, iż BAE Systems, który chciał sprzedać swój 20-proc. pakiet akcji Airbusa właśnie EADS, nie może tego uczynić. Obecna cena wyliczona po spadku wyceny Airbusa przez niezależnych audytorów - 3,5 mld USD za 20 proc. akcji - nie satysfakcjonuje bowiem ani akcjonariuszy, ani zarządu BAE.
Jak podała BBC, prezes i dyrektor wykonawczy Boeinga, Alan Mulally, powiedział na konferencji prasowej przed wystawą w Farnborough, że w ciągu następnych 15-20 nastąpi niemal całkowita wymiana floty pasażerskiej i cargo. Według niego, taka konieczność wynika ze wzrostu cen paliw i "braku perspektyw jej spadku w dającym się przewidzieć czasie".
Zdaniem Mulally'ego, wymiana floty będzie wolniejsza tylko w krajach, które same posiadają duże zasoby ropy naftowej, jak kraje OPEC i Rosja; nastąpi ona za to szybko w USA i prawdopodobnie w Europie.
Jest więc bardzo możliwe, według analityków, że przy tej okazji wraz z nowym 280-miejscowym samolotem o dalekim zasięgu - Boeingiem 787 Dreamliner i dwuletnim opóźnieniem jego europejskiego odpowiednika - Airbusa A350, Boeingowi uda się wrócić na rynki europejskie, w dużej mierze w ostatnim 5-leciu przejęte przez Airbusa.
Dla EADS, największego akcjonariusza Airbusa i Eurocopter, według "The Wall Street Journal", dobrą nowiną jest za to wynik przetargu w programie Lekkiego Helikoptera Transportowego (LUH) dla armii amerykańskiej. Wybrany został bowiem Eurocopter UH-72A, czyli wojskowa wersja znanego w Europie i Azji helikoptera EC-145.
Cały program LUH jest największym tegorocznym światowym przetargiem na śmigłowce; jego koszt wynosi łącznie 3 mld USD, a US Army kupi 332 maszyny, przy czym zapewne większość zostanie wyprodukowana w USA, a amerykańskie firmy będą miały "znaczący udział" w produkcji nowego śmigłowca. Eurocopterem EC-145 dla swoich sił zbrojnych interesują się także Chiny.
W Farnborough odbędą się także "trudne rozmowy" udziałowców konsorcjum Eurofighter. Według portalu Defence Industry Daily, opóźnienie płatności za program Eurofightera Typhoon grozi przesunięciem o prawie dwa lata programu przekształcenia tej maszyny w samolot wielozadaniowy i niemal całkowitym wyparciem jej ze światowego rynku lotniczego.
Jak podają analitycy Defence Industry Daily, wspólna europejska konstrukcja wymaga niemal 1,5 roku prac nad dopracowaniem maszyny i brak środków na ten cel może spowodować iż konieczne będzie "uzupełnienie finansowania" ze strony innych stron projektu, jak Wlk. Brytania i Niemcy. "To oznacza konieczność nowych wydatków na jak najszerszą promocję dla pozyskania klientów na Typhoona - i to najlepiej już w Farnborough" - uważają eksperci Defence Industry Daily.