Premier Kazimierz Marcinkiewicz przybył w poniedziałek rano do Paryża. W stolicy Francji polski szef rządu spotka się m.in. z prezydentem Jacques'em Chirakiem i premierem Dominique'em de Villepinem, rozmowy dotyczyć mają m.in. otwarcia rynku pracy dla Polaków, misji pokojowej w Kongu i współpracy w ramach Trójkąta Weimarskiego.
Na pokładzie samolotu do Paryża premier powiedział dziennikarzom, że "ocieplenie stosunków polsko-francuskich jest bardzo istotne". Podkreślił też wagę naszych stosunków gospodarczych.
Według zapowiedzi dyrektora Departamentu Spraw Zagranicznych w Kancelarii Premiera Krzysztofa Miszczaka, wizyta przebiegnie pod hasłem "ekonomizacji polskiej polityki zagranicznej". Przypomniał, że Francja należy do głównych inwestorów w Polsce. "Deficyt obrotów polsko-francuskich spada - w 2005 roku zmalał o 430 mln euro. Stajemy się partnerem gospodarki francuskiej" - powiedział Miszczak.
Pierwszym punktem wizyty będą odwiedziny premiera w siedzibie Instytutu Literackiego w Maison-Lafitte, gdzie szef rządu złoży kwiaty na grobach jego założycieli. Następnie Marcinkiewicz spotka się z szefem francuskiego rządu Dominique'em de Villepinem.
Po południu odbędzie się spotkanie polskiego premiera z przedstawicielami francuskiego biznesu, zrzeszonymi w Mouvement des Entreprises de France (MEDEF) - największej organizacji pracodawców francuskich. Tam polski premier będzie mówił o założeniach polskiej polityki gospodarczej.
Ostatnim punktem wizyty Marcinkiewicza w Paryżu będzie spotkanie z prezydentem Jacques'em Chirakiem.
Premier będzie rozmawiał we Francji m.in. o wspólnej polityce zagranicznej i bezpieczeństwa. Miszczak rzypomniał, że z Francją "będziemy bardzo intensywnie współpracować" w ramach misji pokojowej w Kongu w Afryce.
Przed ponad tygodniem Unia Europejska oficjalnie zdecydowała o wysłaniu żołnierzy do Demokratycznej Republiki Konga (dawny Zair), gdzie mają czuwać nad bezpieczeństwem podczas czerwcowych wyborów parlamentarnych i prezydenckich - pierwszych od 40 lat wolnych wyborów w tym afrykańskim kraju. Do Konga ma się udać ok. 1500 żołnierzy z państw UE, w tym żandarmeria wojskowa z Polski.
Marcinkiewicz ma też rozmawiać we Francji o otwarciu rynku pracy dla Polaków. Miszczak powiedział, że sygnały płynące z Paryża świadczą o tym, że od 1 maja tego roku "być może dojdzie do selektywnego otwarcia francuskiego rynku pracy". Uchylanie restrykcji w swobodnym przepływie pracowników dotyczyć by miało przede wszystkim tych zawodów, w których występują trudności z rekrutacją pracowników.
Agata Jabłońska