Prezes Banku Pekao: chcemy być wśród pierwszych banków, które zaoferują "bezpieczny kredyt"

PAP
opublikowano: 2023-04-27 11:49

Chcemy być wśród pierwszych banków, które zaoferują "bezpieczny kredyt" od początku, czyli od lipca – zadeklarował w czwartek na konferencji prasowej prezes Banku Pekao Leszek Skiba. Bank szacuje, że program zwiększy sprzedaż kredytów hipotecznych o 30-40 tys. w 2023 r.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

W czwartek Bank Pekao opublikował swoje wyniki finansowe za I kw. 2023 r. Skonsolidowany zysk netto w tym okresie wyniósł 1 mld 446 mln zł z 907 mln zł w analogicznym okresie rok wcześniej, a więc wzrósł o 60 proc., a także był o 63 proc. wyższy od wyniku netto z czwartego kwartału 2022 roku.

Leszek Skiba, fot. Marek Wiśniewski
Leszek Skiba, fot. Marek Wiśniewski

"W minionym kwartale nie było istotnych nietypowych zdarzeń, służyły nam wysokie stopy procentowe oraz niskie koszty ryzyka a także trzymanie kosztów w ryzach" – powiedział w czwartek na konferencji prasowej prezes Banku Pekao Leszek Skiba.

Wśród sukcesów banku w I kw. br. Leszek Skiba wymienił rekordową sprzedaż kont osobistych, która w I kw. wyniosła 164 tys., a także wysoką sprzedaż kart kredytowych. Wartość kredytów klientów detalicznych spadła jednak o 6,2 mld zł, czyli o 7,5 proc. w stosunku do końca marca 2022 r., i wyniosła 75,7 mld zł.

Bank liczy, że jednym z bodźców, który pobudzi wzrost portfela kredytów dla osób indywidualnych, będzie rządowy program "bezpiecznego kredytu" z dopłatą państwa do rat, w ramach którego będzie można wziąć kredyt na mieszkanie ze stałym oprocentowaniem 2 proc. przez część okresu jego spłacania.

"Chcemy być wśród pierwszych banków, które zaoferują +Kredyt 2 proc.+. od początku, czyli od lipca" – powiedział prezes Banku Pekao.

Z prognoz banku wynika, że wprowadzenie kredytu z dopłatami do oprocentowania na pierwsze mieszkanie czy dom pobudzi rynek kredytów hipotecznych i może przynieść wzrost liczby kredytów hipotecznych o 30-40 tys. w tym roku. Czynnikiem, który może skłonić klienta do korzystania z tego programu, może być jeszcze sposób liczenia zdolności kredytowej, nad którą bank pracuje.

"Zastanawiamy się nad tym, aby sposób liczenia zdolności był jak najbardziej korzystny dla klientów, ale jednocześnie był w granicach wymagań Komisji Nadzoru Bankowego. Chodzi o to, aby przy liczeniu zdolności uwzględnić obniżone przez 10 lat oprocentowanie" – wyjaśnił Leszek Skiba.

Podczas czwartkowej konferencji prasowej zwracano uwagę na rosnące wolumeny kredytów dla przedsiębiorstw (wzrost o 14 proc. w stosunku do I kw. 2022 r.) oraz dla korporacji (wzrost o 7 proc.). Według prognoz banku Polska nie wejdzie jednak w recesję, m.in. dzięki sektorowi usług. To sprawia, że zarówno obecnie, jak i w kolejnych kwartałach koszty ryzyka pozostaną niskie.

"Od wielu kwartałów koszt ryzyka jest niski mimo oczekiwań, że problemy związane najpierw z pandemią a potem z wojną spowodują wzrost tego kosztu. I choć wolimy założyć, że koszt ryzyka wzrośnie nieznacznie w kolejnych kwartałach, to jednak widzimy, że turbulencje nie dotykają naszych klientów indywidualnych, którzy nie tracą pracy, ale także nie dotykają firm, bo nie ma fali bankructw. A jednocześnie widzimy nadchodzące odbicie gospodarcze" – podsumował prezes Banku Pekao.