Rząd przyjął zmiany w ustawie Prawo energetyczne. Projekt przewiduje m.in. ingerencję prezesa Urzędu Regulacji Energetyki (URE) w nadmiernie wysokie ceny energii. Gdy przedsiębiorstwo, wykorzystując mocną pozycję na rynku, podniesie ceny prądu, regulator będzie mógł nakazać ich obniżenie. Producenci energii będą mieli obowiązek utrzymywania rezerw mocy, współpracy z operatorami, sporządzania prognoz w zakresie modernizacji, rozbudowy nowych źródeł energii, informowania o zapasach paliw. PSE Operator przejdzie pod nadzór ministra gospodarki. Zdaniem rządu, zapewni to bezpieczeństwo energetyczne kraju.