Najnowsze dane handlowe potwierdzają utrzymującą się dominację Chin w globalnym eksporcie. Wojna celna z USA jedynie nieznacznie podkopała pozycję Państwa Środka, a producenci znaleźli sposoby na ograniczenie skutków spadku rentowności handlu ze Stanami Zjednoczonymi. MFW ostrzega jednak, że dywersyfikacja kierunków eksportu nie jest wystarczającym zabezpieczeniem dla gospodarki, która traci tempo i mierzy się z głębokimi problemami strukturalnymi.
Fundusz zarzuca chińskim decydentom, że zamiast wzmacniać popyt wewnętrzny zbyt mocno polegają na eksporcie, próbując zagospodarować światowy popyt poprzez zwiększoną podaż tanich towarów – również na rynkach wschodzących, gdzie trafiają produkty pierwotnie przeznaczone do USA. Zdaniem MFW taka strategia nie pozwoli utrzymać długoterminowej stabilności gospodarczej.
MFW żąda przejścia na wzrost oparty na konsumpcji
W najnowszym komunikacie MFW podkreśla, że wielkość chińskiej gospodarki oraz rosnące napięcia w globalnym handlu sprawiają, że dalsze uzależnienie od eksportu i inwestycji staje się coraz mniej opłacalne. Fundusz apeluje o pilne przejście na model wzrostu napędzany konsumpcją krajową. Wskazuje również, że reformy muszą obejmować bardziej zdecydowaną politykę makroekonomiczną, redukcję nadmiernych oszczędności gospodarstw domowych, ograniczenie nieefektywnych inwestycji oraz usunięcie nieuzasadnionego wsparcia państwa dla krajowego przemysłu.
Prognozy wzrostu PKB rosną, ale problemy strukturalne pozostają
Pomimo ostrych zaleceń wobec Pekinu MFW podniósł prognozy wzrostu gospodarczego. Zgodnie z najnowszymi szacunkami chińskie PKB w 2025 roku wzrośnie o 5 proc., podczas gdy wcześniejsza prognoza zakładała 4,8 proc. Fundusz wskazuje jednak, że impulsowy efekt eksportu nie zrównoważy trudności w krajowej gospodarce, w tym głębokiego kryzysu sektora nieruchomości, rosnącego zadłużenia samorządów lokalnych oraz słabego popytu konsumenckiego.
W 2026 roku wzrost ma wynieść 4,5 proc., co oznacza podwyżkę o 0,3 pkt proc. względem poprzedniej prognozy, lecz MFW podkreśla, że trend spowolnienia pozostaje wyraźny.
MFW sugeruje wzmocnienie juana
Międzynarodowy Fundusz Walutowy opowiada się także za umocnieniem chińskiej waluty. Kurs juana skorygowany o inflację spadł do najniższego poziomu od ponad dziesięciu lat, co dodatkowo zwiększa konkurencyjność chińskiego eksportu i przyczynia się do narastania globalnych napięć handlowych. MFW przypomina, że już wcześniej zalecał większą elastyczność kursu walutowego i ostrzegał przed ryzykiem nadmiernej interwencji państwa.
Według wyliczeń Funduszu juan na początku 2025 roku był niedowartościowany o 8,5 proc., a wynikało to z nadwyżki na rachunku obrotów bieżących na poziomie 2,3 proc. PKB. W trzecim kwartale bieżącego roku nadwyżka ta wzrosła do 3,4 proc., osiągając najwyższy poziom od 2010 roku.
Rekordowa nadwyżka handlowa zwiększa presję międzynarodową
Debata o kursie juana odbywa się na tle największej w historii nadwyżki handlu zagranicznego. W ciągu pierwszych jedenastu miesięcy 2025 roku osiągnęła ona poziom ponad 1 biliona dolarów. Coraz więcej krajów zgłasza obawy o przyszłość własnych sektorów przemysłowych, wskazując, że napływ taniego eksportu z Chin zaburza lokalną konkurencję.
Chiny utrzymują system „płynnego kursu kontrolowanego” juana, przy użyciu narzędzi administracyjnych ograniczających gwałtowne wahania. Władze deklarują chęć utrzymania „zasadniczo stabilnej” waluty, a jednocześnie dopuszczają jej niewielką aprecjację, co zdaniem MFW nie zastępuje potrzebnych reform i większej elastyczności kursu.
