Od początku sezonu w październiku średnia produkcja energii przez elektrownie wiatrowe wynosiła 18 MW dziennie, co oznacza, że była najmniejsza od sezonu 2020/2021, wyliczył Rabobank. Analitycy podkreślają, że może to odbić się negatywnie na wynikach działów odnawialnej energii takich firm jak RWE, SSE Plc czy Orsted A/S. W najbliższych dniach Niemcy znów znajdą się w trudnej sytuacji, bo według prognoz produkcja energii przez elektrownie wiatrowe spadnie z ok. 20 MW w piątek do zaledwie 5 MW podczas weekendu.
W większości europejskich krajów tej zimy występują słabe wiatry, co spowodowało, że ceny energii rosły powyżej 100 EUR za 1 MW wcześniej w styczniu. Niemcy są szczególnie podatne na takie zwyżki cen prądu z powodu zamknięcia wielu elektrowni węglowych i opóźnienia z powodu kryzysu politycznego wprowadzenia subsydiów dla elektrowni gazowych.
Bloomberg zwraca uwagę, że duże fluktuacje produkcji energii z odnawialnych źródeł w Europie tej zimy zwiększyły świadomość konieczności zapewnienia wsparcia w postaci elektrowni korzystających z bardziej pewnych źródeł, w tym paliw kopalnych jak gaz ziemny i węgiel.