W kwietniu w Niemczech, Francji i Włoszech po raz pierwszy od 1999 roku spadła produkcja. Przemysł wymienionych krajów zanotował również spadek zamówień, co zapowiada dalsze pogorszenie wyników.
Zamówienia w Niemczech spadły do najniższego poziomu od 1998 roku. Niemieccy ekonomiści twierdzą, że wynika to głównie ze zmniejszonego popytu w USA.
Gospodarki wspomnianych trzech krajów stanowią ok. 75 proc. rynku Eurolandu. Podane wyniki wskazują na znaczne spowolnienie gospodarcze w krajach strefy euro. Jak twierdzą analitycy, prawdopodobnie nie skłonią one jednak Europejskiego Banku Centralnego do obniżenia stóp procentowych.
Jest to bardzo mało prawdopodobne, zwłaszcza po przedstawieniu w środę w Parlamencie Europejskim corocznego raportu władz ECB. Znalazły się w nim ostrzeżenia przed realną groźbą wzrostu inflacji mimo wyraźnych oznak spowolnienia i rosnącej presji na „poluzowanie” polityki monetarnej.
MD