
fot. Bloomberg
W porównaniu z marcem produkcja w kwietniu 2021 r. zmniejszyła się o 1,6 proc. w ujęciu sezonowo wyrównanym notując największą ujemną dynamikę od maja 2020 r. Tymczasem ekonomiści spodziewali się wzrostu produkcji o 1,5 proc.
Zdecydowanie lepiej – przynajmniej na pierwszy rzut oka – sytuacja przedstawia się w ujęciu rocznym. Produkcja bowiem wzrosła o 12,4 proc. notując największe tempo rozwoju od października 2018 r. Pomiar obarczony jest jednak tzw. czynnikiem niskiej bazy, gdyż przed rokiem szalała pandemia wymuszająca wprowadzenie restrykcji i obostrzeń.