Wydarzeniem dnia była w środę publikacja protokołu z lipcowego posiedzenia Fed. Rynek oczekiwał, że znajdą się w nim wskazówki dotyczące przyszłych decyzji w sprawie polityki monetarnej. Wbrew oczekiwaniom rozbudzonym przez niedawne wypowiedzi kilku szefów regionalnych Fed, okazały się „jastrzębie”. Większość uczestników posiedzenia wskazywała na ryzyko wyższej inflacji, które może oznaczać potrzebę dalszego podwyższania stóp. CMEWatch Tool pokazał lekki spadek prawdopodobieństwa utrzymania we wrześniu stóp na dotychczasowym poziomie, choć wciąż sięga ono prawie 90 proc. Ekonomiści Bank of America uważają, że Fed może podwyższyć stopy nie we wrześniu ale raczej w listopadzie, bo historycznie wzrost zmienności na rynkach po takich decyzjach w drugim ze wskazanych miesięcy zawsze był mniejszy niż w pierwszym. Rentowność obligacji USA rosła. W przypadku 10-letnich i 30-letnich osiągnęła tegoroczne maksimum zwiększając notowany od wtorku ujemny zwrot z inwestycji w dług USA w tym roku.
Opublikowane w środę dane makro były lepsze niż oczekiwano. Produkcja przemysłowa wzrosła w lipcu najmocniej od stycznia w ujęciu miesięcznym. Liczba rozpoczętych budów domów także pozytywnie zaskoczyła. Negatywnym sygnałem był wzrost oprocentowania kredytów hipotecznych najwyżej od 22 lat, co znalazło odbicie w piątym z rzędu tygodniu spadku liczby wniosków o kredyt.
Na zamknięciu taniało prawie 80 proc. spółek z S&P500. Podaż przeważała w 10 z 11 głównych segmentach indeksu. Najmocniej taniały akcje dostawców dyskrecjonalnych dóbr konsumpcyjnych (-1,3 proc.), usług telekomunikacyjnych i spółek nieruchomości (po -1,2 proc.). Najmniejsze straty notowały segmenty dóbr codziennego użytku (-0,3 proc.) i spółek finansowych (-0,2 proc.), a jako jedyny rósł segment spółek użyteczności publicznej (0,5 proc.).
24 z 30 blue chipów ze Średniej Przemysłowej Dow Jones kończyły sesję spadkiem kursu. Największy notowały akcje Intela (-3,6 proc.), który wycofał się z transakcji przejęcia Tower Semiconductor, bo nie był w stanie zdobyć zgody regulatora w Chinach. Oznacza to m.in. konieczność zapłacenia przez Intela 353 mln USD izraelskiej spółce za odstąpienie od transakcji.
Więcej niż dwie na każde trzy spółki z Nasdaq Composite notowały spadek kursu na finiszu środowej sesji. Z 20 o największej kapitalizacji tylko 2 drożały. Wśród najmocniej taniejących znalazła się Tesla (-3,2 proc.), która po raz drugi w ciągu kilku dni obniżyła ceny niektórych modeli aut w Chinach. Spółka Elona Muska była najmocniej przecenionym w środę członkiem „wspaniałej siódemki”, czyli grupy technologicznych blue chipów, które miały największy jak dotąd udział we wzroście rynku akcji w tym roku. Wśród jej pozostałych uczestników duże spadki kursów notowały także Meta Platforms (-2,5 proc.) i Amazon.com (-1,9 proc.).