Od zaskakującego triumfu Donalda Trumpa w wyborach za oceanem główny indeks giełdy nowojorskiej S&P500 skoczył o 6,3 proc., pośród oczekiwań że stymulacja fiskalna wesprze amerykański wzrost i inflację. Dynamika tego ruchu może jednak być na wyczerpaniu, przynajmniej w krótkim terminie. Na rynek nie napływa nowa gotówka, sugerują najnowsze dane o przepływach finansowych, opublikowane przez bank BofA ML. W tygodniu zakończonym 18 stycznia z funduszy amerykańskiego rynku akcji wycofano 2,5 mld USD i był to już czwarty tydzień przewagi odpływów w ostatnich pięciu tygodniach, wynika z raportu BofA ML, opartego na danych zebranych przez firmę EPFR Global.
Cofnięcie obserwować można było także w odniesieniu do innych tendencji zapoczątkowanych przez niespodziewany wynik wyborów. Odpływy z najbardziej korzystającego na rajdzie sektora finansowego były najwyższe od czterech miesięcy, podczas gdy w przypadku funduszy przecenionych metali szlachetnych wartość napływów przekraczała wartość wycofań pierwszy raz od 10 tygodni.
Z funduszy akcji europejskich odpłynęło "na czysto" 0,7 mld USD. Napływy jednak fundusze akcji z rynków wschodzących oraz fundusze obligacji korporacyjnych oraz uważane za schronienie przed spowolnieniem gospodarczym fundusze obligacji skarbowych. W przypadku tych ostatnich był to już czwarty tydzień przewagi napływów z rzędu.
