Czwartkowy poranek na Dalekim Wschodzie przyniósł spore zwyżki indeksów. W Europie doszło do korekty. Przecena w dużej mierze była „zasługą” danych makro. W lipcu znacząco pogorszyły się nastroje niemieckich i francuskich przedsiębiorców. Wstępne szacunki mówią o recesyjnych prognozach w gospodarce Eurolandu.
Pesymistów wsparła korekta na rynku surowcowym. Odbudowujący pozycję amerykański dolar obniża ceny metali i ropy. Pod kreską znalazł się więc kurs BHP Billiton, największej na świecie spółki górniczej. Mocno dostało się koncernowi Rio Tinto.
Inwestorzy pozbywali się udziałów w ABB, światowym liderze w budowie sieci energetycznych. Zysk spółki II kwartału, choć wzrósł, nie sprostał nadziejom analityków. Powody do zadowolenia mieli właściciele akcji Credit Suisse Group. Drugi pod względem wielkości bank w Szwajcarii odnotował niższy, niż prognozowano, spadek kwartalnego zysku.
Tadeusz
Stasiuk