Dzisiaj notowania ropy naftowej otworzyły sesję luką wzrostową, co świadczy o sile strony popytowej na tym rynku. Wstępem do tego, co widzimy dzisiaj, były wydarzenia z piątku. Chociaż początek piątkowej sesji przyniósł osunięcie się cen ropy w dół, to w drugiej połowie sesji notowania tego surowca wystrzeliły w górę. W dużej mierze była to reakcja na informacje dotyczące kolejnych kroków, które podejmuje amerykański prezydent, Joe Biden, w kwestii przeforsowania ogromnego programu stymulacyjnego w USA. Im większe szanse na wejście tego programu w życie, tym optymistyczniej wyglądają perspektywy popytu na ropę naftową.

Notowania ropy naftowej WTI – dane dzienne
Tymczasem dzisiaj sytuacja w Stanach Zjednoczonych zeszła na drugi plan – tym bardziej, że w USA dzisiaj obchodzony jest Dzień Prezydenta i tamtejsi inwestorzy nie są aktywni. Poza tym, niespokojnie zrobiło się na Bliskim Wschodzie. Uwagę przyciąga znów trwający już od kilku lat konflikt w Jemenie. W niedzielę międzynarodowa koalicja pod przywództwem Saudyjczyków, poinformowała o zestrzeleniu drona wypełnionego ładunkiem wybuchowym, lecącego w kierunki Arabii Saudyjskiej. Dron miał zostać wystrzelony przez bojówki Huti, popierane przez Iran, a stojące w opozycji do popieranego przez Saudyjczyków prezydenta Hadi.
Konflikt w Jemenie nie jest żadną nowością – obecna wojna domowa trwa praktycznie nieprzerwanie od 2015 roku. Mimo że Jemen nie jest istotnym graczem na rynku ropy naftowej, to konflikt ten uwypukla nieporozumienia pomiędzy Arabią Saudyjską a Iranem – czyli krajami, które na tym rynku są kluczowe.

Notowania ropy naftowej Brent – dane dzienne