Bardzo dobre odczyty wskaźników PMI za czerwiec w Unii Europejskiej (57,3 pkt.) oraz w Niemczech (59,3 pkt.) pozytywnie wpływają na wycenę spółek przemysłowych w Europie — zwraca uwagę Jakub Szkopek, analityk mBanku, który dodaje, że odzwierciedlający notowania sektora MSCI Industrials EU wyceniany jest z premią do średniej za trzy lata. Pozytywne nastawienie inwestorów do europejskiej branży przemysłowej wynika także z najwyższego od 2011 r. wykorzystania mocy produkcyjnych w Niemczech i od 2008 r. w całej Unii.

— Warto, naszym zdaniem, zwrócić uwagę na rekordowe odczyty wskaźnika IFO w Niemczech (115,1 pkt.). Wysokie wykorzystanie mocy produkcyjnych i pozytywne nastawienie do przyszłej koniunktury może, naszym zdaniem, skłaniać spółki do inwestycji. Na dobrym otoczeniu w Europie Zachodniej korzystać będą polscy eksporterzy, którzy mogą liczyć na wzrost wolumenu sprzedaży — mówi Jakub Szkopek. Tymczasem polskie spółki przemysłowe notowane są z dyskontem do MSCI Industrials dla Europy i Świata (dyskonto sięga 26-34 proc.), co — zdaniem Jakuba Szkopka — wynika z presji ze strony mocnego złotego (w pierwszym półroczu zyskał 4 proc. do euro i 13 proc. do dolara), rosnących kosztów surowców i podwyżek wynagrodzeń. Zdaniem analityka mBanku, najatrakcyjniejsze pod kątem inwestycyjnym spółki przemysłowe z GPW to: Alumetal, który może być beneficjentem wezwania i — w konsekwencji — wycofania Uniwheels z giełdy, Apator, który ma duży portfel zamówień i ze względu na brak odpisów w zależnym Apator Rector będzie mógł się pochwalić dużą poprawą wyników, a także Elemental Holding. Ta spółka po serii przejęć zanotuje około 20-procentowy przyrost EBITDA. mBank poleca też nisko wyceniane akcje Ergisu i Pfleiderer Group, a także przecenionego Stelmetu, który po uruchomieniu zakładu w Grudziądzu zwiększy obroty. Tej spółce nie będzie jednak sprzyjać słaba koniunktura na ważnym dla niej rynku brytyjskim, dlatego wyraźna poprawa wyniku EBITDA jest mało prawdopodobna.