Z danych Krajowego Depozytu Papierów Wartościowych wynika, że w lipcu 2020 r. brokerzy otworzyli nieco ponad 10 tys. rachunków maklerskich więcej niż zamknęli. To liczba bardzo podobna do czerwcowej, kiedy to saldo otwarć i zamknięćbyło o 75 rachunków większe i zarazem wyraźnie mniejsze niż w marcu, kwietniu czy maju. Spośród instytucji prowadzących co najmniej 1 proc. ogółu rachunków symboliczny spadek ich liczby zanotowały w lipcu Bank Pekao, Trigon DM i grupa Banku Millennium.

W domu maklerskim tego ostatniego liczba klientów jednak wzrosła. Spadła za to liczbarachunków prowadzonych w samym banku (około jednej trzeciej prowadzonych przez grupę), co może oznaczać, że nie chodzi o typowe konta do inwestowania na giełdzie przez inwestorów indywidualnych, ale prowadzone w ramach usług rozliczeniowych dla innych instytucji finansowych. Poza Pekao każdej z instytucji prowadzącej 80 tys. rachunków lub więcej przybyło w lipcuco najmniej kilkuset nowych klientów.
Największe dodatnie saldo odnotowały mBank i ING Bank Śląski — odpowiednio 3,8 i 3,3 tys. O 755 wzrosła liczba nowych rachunków w PKO BP, co dało mu w lipcu trzecie miejsce. W stosunku do stanu posiadania sprzed miesiąca kolejność wyglądała nieco inaczej. Lipiec był najlepszy dla ING, któremu liczba klientów wzrosła o 2,8 proc. Podium domknęły mBank (1,1 proc.) oraz DM BOŚ i Alior (po 0,7 proc.).
1,33 mln - tyle rachunków prowadziły biura maklerskie na koniec lipca.