RASP i CVC wchodzą do gry o TVN

Marcel ZatońskiMarcel Zatoński
opublikowano: 2025-04-01 20:00

Właściciel Onetu może złożyć ofertę zakupu TVN wspólnie z głównym akcjonariuszem Żabki. W procesie są już Michał Sołowow i duże konsorcjum zbudowane wokół WP Holdingu.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • na jakim etapie jest proces sprzedaży TVN
  • jacy zagraniczni inwestorzy się z niego wycofali
  • kiedy ruszyły rozmowy sprzedających z właścicielami Onetu
  • co może wpłynąć na wycenę telewizji
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

W serialu dotyczącym sprzedaży przez amerykańskie Warner Bros. Discovery (WBD) telewizji TVN doszło do kolejnego zwrotu akcji. Amerykanie na wiążące oferty czekają jeszcze dwa tygodnie, ale do gry włączył się właśnie kolejny chętny.

Na razie oferentów jest dwóch. To z jednej strony najbogatszy Polak, Michał Sołowow, a z drugiej duże konsorcjum zbudowane wokół giełdowego WP Holdingu, w skład którego wchodzi grupa polskich przedsiębiorców. Obaj oferenci badali już księgi TVN.

Trzecim oferentem, według źródeł „Pulsu Biznesu", może zostać koncern medialny Ringier Axel Springer Polska (RASP, joint venture niemieckiej grupy Axel Springer i szwajcarskiego Ringiera), w Polsce znany m.in. jako właściciel Onetu, dziennika „Fakt” i tygodnika „Newsweek”, w konsorcjum z notowanym na giełdzie w Amsterdamie funduszem private equity CVC Capital Partners. Ten ostatni jest obecnie w Polsce głównym akcjonariuszem Żabki i Stock Spirits oraz, od niedawna, inwestorem Comarchu, który zdjął z giełdy wspólnie z rodziną Filipiaków. Globalnie jego aktywa mają wartość rzędu 200 mld USD. Telewizji aktualnie w portfelu nie ma.

Krzysztof Krawczyk, szef polskiego biura CVC, od trzech lat zasiada w radzie fundacji TVN. Doniesień naszych źródeł nie komentuje.

„Nie komentujemy toczących się procesów transakcyjnych niezależnie od tego, czy są w kręgu naszego zainteresowania czy nie” – napisał szef polskiego biura CVC w odpowiedzi na naszą prośbę o komentarz.

Onet był już w przeszłości w jednej grupie z TVN. Obie marki należały do stworzonej przez Jana Wejcherta i Mariusza Waltera grupy ITI. Sprzedała ona jednak udziały w Onecie grupie RASP w 2012 r. za ok. 1 mld zł. TVN z kolei w 2015 r. został kupiony przez amerykańską grupę Scripps, wchłoniętą następnie przez Discovery. To z kolei w 2022 r. połączyło się z grupą Warner Bros.

- Nie komentujemy naszych planów związanych z akwizycjami - mówi Katarzyna Sznajder, rzeczniczka RASP.

Komentarzy odmówili też przedstawiciele WBD, WP Holdingu i Michała Sołowowa.

Porównywalny problem

Nasze źródła wskazują, że z procesu transakcyjnego w końcówce marca wycofała się grecka Antenna Group, która ma aktywa w kilku krajach europejskich - w tym w Polsce, gdzie jest właścicielem kanałów filmowo-serialowych AXN. Zainteresowanie stracił też włoski holding MediaForEurope należący do spadkobierców Silvio Berlusconiego, który w ubiegłym tygodniu ogłosił wezwanie na niemieckiego nadawcę ProSiebenSat1.

Niemiecka transakcja ma potencjalnie negatywny wpływ na wycenę TVN. Wartość ProSiebenSat1 oszacowano mnożnikowo na ok. 5,5-krotność wyniku EBITDA, czyli zysku operacyjnego powiększonego o amortyzację. Gdyby z podobnym mnożnikiem sprzedać TVN, jego wycena sięgałaby ok. 700 mln USD, czyli w przeliczeniu 2,7 mld zł. To znacznie mniej, niż oczekiwali Amerykanie - od początku procesu przecieki mówią o kwocie zbliżonej co najmniej do 1 mld USD, czyli 3,9 mld zł.

Inwestorzy giełdowi odebrali cenę zaoferowaną przez Włochów za ProSiebenSat1 jako niską i analitycy nie spodziewają się, by MediaForEurope zdołało skupić w wezwaniu wszystkie jego akcje. TVN ma też w Polsce silniejszą pozycję niż niemiecki operator w swoim kraju (ramka). Jednak według źródeł PB niska wycena w Niemczech i fakt, że o TVN miałoby się starać wyłącznie dwóch oferentów, sprawiły, że WBD i jego doradca transakcyjny, JP Morgan, postanowili dać szansę na złożenie oferty trzeciemu graczowi.

Pod koniec ubiegłego tygodnia doszło do pierwszego spotkania sprzedających oraz nowego konsorcjum. Jest ono jednak znacznie mniej zaawansowane w procesie niż pozostali potencjalni kupcy – nie zaczęło badania due diligence w TVN.

Polityczna zagwozdka

Część naszych rozmówców z branży uważa, że zaangażowanie się RASP w negocjacje w sprawie TVN to gra obliczona na to, by konkurencyjny WP Holding albo nie kupił telewizji, albo zapłacił za nią więcej, niż mógłby w innych okolicznościach.

Jak pisaliśmy w PB, WP Holding samodzielnie nie jest w stanie sfinansować transakcji tej skali – sam jest wyceniany na GPW na 2,4 mld zł, a pod koniec ubiegłego roku ogłosił przejęcie czeskiej grupy turystycznej Invia za ponad 1 mld zł. Na tę transakcję w poniedziałek zgodził się UOKiK, ale zgodę wyrazić musi jeszcze chiński regulator (akcjonariuszem Invii jest chiński fundusz Citic).

Jednocześnie sprzedaż TVN ma duży ciężar polityczny – na tyle duży, że w grudniu ubiegłego roku telewizja trafiła na państwową listę spółek pod szczególną ochroną, co oznacza, że rząd może zawetować jakąkolwiek transakcję. Stało się to po tym, jak wstępne zainteresowanie telewizją wyraziła węgierska grupa TV2, zbliżona do premiera Viktora Orbána.

- W tym kontekście RASP jest politycznie ryzykownym oferentem – trudno sobie wyobrazić, by rząd, który zablokował Węgrów, przed wyborami ryzykował awanturę, zgadzając się na sprzedaż TVN Niemcom - twierdzi jeden z naszych rozmówców.

Telewizyjny potentat

6,8 mld zł - taka była giełdowa kapitalizacja TVN dekadę temu, na samym końcu jego przygody z GPW, gdy w ramach wezwania na akcje zdejmowała go z parkietu amerykańska grupa Scripps. Tylko do głównych akcjonariuszy sprzedających - Grupy ITI oraz Canal+ - za pakiet kontrolny trafiły 2,4 mld zł. W Polsce jest nadawcą kilkunastu kanałów telewizyjnych na czele z główną anteną TVN (liderem polskiego rynku pod względem oglądalności przed Polsatem i TVP1) oraz informacyjnym TVN24. Należy do niego również serwis VOD Player.pl, a w ramach grupy WBD treści produkowane przez TVN dostępne są na platformie Max, w ramach której dostępny jest też kontent innych stacji z portfela Amerykanów, w tym HBO i Eurosportu. Za pośrednictwem spółki TVN Media, zajmującej się sprzedażą reklamy, jest też właścicielem 32 proc. akcji Canal+ Polska. W 2023 r. (ostatnie dane w KRS) TVN miał 2,26 mld zł skonsolidowanych przychodów, pochodzących głównie z reklam, i 420 mln zł zysku netto.