W ujęciu miesięcznym podniosły się o 4,8 proc., do średnio 478,07 tys.
funtów. W całej Wielkiej Brytanii zwyżka wyniosła 3,5 proc. (średnia
cena ukształtowała się na poziomie 243,17 tys. funtów). W odniesieniu
do najlepszych lokalizacji w Londynie, jak Kensington i Chelsea
coraz częściej używa się określenia bańka cenowa. Jej przyczyną jest niska podaż i nieustający popyt ze strony zagranicznych inwestorów, szukających bezpiecznej lokaty kapitału. W porównaniu z październikiem
2011 r. ceny w Londynie były wyższe o 6,2 proc., a w Wielkiej Brytanii o 1,5 proc. Sprzedaż mieszkań w Singapurze podniosła się we wrześniu o 84 proc. w ujęciu miesięcznym i była najwyższa od 3 lat. W całym III kwartale była większa o blisko 8 proc. w porównaniu z II kwartałem. Tamtejszy rynek przyciąga uwagę z racji rekordowych cen, skłaniających do obaw, że mamy do czynienia na nim z bańką.
