Agencja pisze, że wzrost rezerw to raczej efekt osłabienia franka niż zakupów walut. Rezerwy były w lutym o 10,78 mld CHF, czyli 1,02 proc. wyższe niż w lutym.

To pierwszy raport za pełny miesiąc po zaskakującej rezygnacji 15 stycznia przez SNB z obrony franka przed umocnieniem.
Dane o depozytach na żądanie przemawiają za tym, że wzrost rezerw jest spowodowany osłabieniem franka.
- Kiedy się to skalkuluje, widać że to przez osłabienie franka rezerwy poszły w górę - powiedział Michael Sneyd, strateg BNP Paribas w Londynie.
Od końca stycznia frank osłabił się o ok. 2 proc. wobec euro, ale wciąż jest o ponad 10 proc. mocniejszy niż przed 15 stycznia.