Schetyna chce te wydatki nie tyle ciąć, co przesunąć. Pieniądze z ustawy o modernizacji policji przesunąć na przyszły cały rok. Realizować ustawę nie tylko do końca 2009 roku, ale do końca 2010 roku. Z informacji naszego reportera wynika, że w MSWiA w stu procentach mają być wstrzymane remonty. Zagrożone są też kosztowne inwestycje informatyczne.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych zrobi przegląd kadr. Resort chce też
oszczędzać na konsulatach. Tylko, że MSZ niewiele może, bo ma niewielkie środki
finansowe. Cały budżet resortu to około miliarda złotych, czyli mniej, niż chce
zaoszczędzić MSWiA.
Resort tak chce poprowadzić cięcia, by nie były one
odczuwalne dla podróżujących za granicę. Jeden z pomysłów to przeorganizowanie
części konsulatów w placówki sezonowe. Przegląd kadr w placówkach
dyplomatycznych może prowadzić do odchudzenia ich personelu, natomiast
oszczędności w wysokości 16 mln złotych przyniosło już zlikwidowanie 20 ambasad
i konsulatów. Kolejne pieniądze mają pochodzić ze sprzedania części
nieruchomości, które zajmowały.
Najbardziej może ucierpieć resort Bogdana Klicha, bo zdaniem polityków PO, MON to źródło największych rezerw. Jednak spore cięcia szykują się również w MSWiA. Jeśli porzucimy marzenia o byciu choćby lokalną, militarną potęgą, to jest na czym oszczędzać, bo przyszłoroczne zakupowe plany MON-u naprawdę robią wrażenie. Oprócz kilkudziesięciu transporterów Rosomak, resortowi marzy się nabycie wyrzutni przeciwpancernych, rakiet przeciwlotniczych, rakiet przeciwokrętowych i zakup okrętu podwodnego oraz rozpoczęcie kilku wieloletnich programów modernizacji uzbrojenia. Z ponad 5 mld złotych przeznaczonych na te zakupy, obciąć można by nawet połowę, ale tylko pozornie, bo przyjęta przed kilku laty ustawa nakazuje wydawać na obronność niemal dwa procent PKB. Ostre cięcia byłyby więc jej złamaniem. Wyjścia są trzy: albo zmienić ustawę, albo tegoroczne, planowane wydatki rozpisać na następne lata, albo nic nie ruszać. Jednak to ostatnie wydaje się najmniej prawdopodobne.
450 milionów i ani złotówki więcej. Taka jest odpowiedź Ministerstwa Zdrowia
na wezwanie do cięcia wydatków. Na poważne cięcia muszą się przygotować Główny
Inspektorat Farmaceutyczny i Sanitarny, Urząd Rejestracji Leków, a także Agencja
Technologii Medycznych. Niewykluczone także, ze dojdzie do cięć
kadrowych.