Podczas porannego handlu notowania amerykańskiej odmiany ropy WTI zyskiwały 0,3 proc. drożejąc do poziomu 82,80 USD za baryłkę, kontynuując czwartkową zwyżkę. Z kolei europejski benchmark Brent oparty o styczniowe kontrakty rejestrował podobną skalę aprecjacji, dochodząc do pułapu 87,10 USD/b. W skali całego tygodnia przecena sięga jednak około 3,9 proc.
Wsparciem dla notowań ropy od wczoraj są obawy o eskalację konfliktu w Izraelu na szerszy obszar Bliskiego Wschodu, który odpowiada za około 1/3 globalnych dostaw surowca. Jak twierdzą eksperci, jakiekolwiek bezpośrednie zaangażowanie Iranu w wojnę między Izraelem a Hamasem początkowo wywołają poważne zamieszanie i panikę, w efekcie czego kontrakty terminowe na ropę Brent mogą osiągnąć pułap 100 USD za baryłkę i powyżej.