Ropa drożeje z powodu eksplozji w Iraku LONDYN (Reuters) - Ceny ropy wzrosły w poniedziałek, a na rynku zaczęto wątpić, czy
władze w Bagdadzie będą w stanie utrzymać ciągłość dostaw surowca po tym jak w ciągu
ostatnich dni doszło do wybuchu dwóch rurociągów. W niedzielę nieznani sprawcy wysadzili część rurociągu z gazem na południowy zachód
od Bagdadu. Natomiast w poniedziałek wybuch nastąpił na odcinku rurociągu z ropą
prowadzącego do Syrii. Do godziny 13.25 cena baryłki ropy Brent z dostawą w sierpniu wzrosła o 24 centy do
27,26 dolara. "Inwestorzy zaczynają mieć wątpliwości, czy w najbliższej przyszłości Irak będzie w
stanie eksportować ropę, jeżeli nie poprawi się bezpieczeństwo" - powiedział Steve Turner
z Commerzbanku. "Te eksplozje wyraźnie dowodzą, że władze mają trudności z ochroną rurociągów" -
dodał. W niedzielę Irak wznowił eksport ropy, ale było to głównie zapasy, które od początku
wojny leżały w magazynach. Pełniący obowiązki ministra ds. ropy, Thamir Ghadhaban ocenia, że minie 18 miesięcy,
zanim Irak będzie w stanie produkować trzy miliony baryłek dziennie, czyli tyle co przed
wojną. Do grudnia produkcja irackich pół naftowych ma wzrosnąć do dwóch milionów z
obecnych 800.000 baryłek dziennie. ((Tłumaczył: Piotr Skolimowski; Redagował: Kuba Kurasz; Reuters Messaging:
[email protected]; Reuters Serwis Polski, tel +48 22
653 9700, [email protected]))