We wtorek ropa zaczęła mocno tanieć z powodu rozczarowania danymi makro w Chinach, największym konsumencie surowca, gdzie spadają także marże rafineryjne i rosną zapasy zarówno ropy i gazu. Na rynek wpłynęła również prognoza amerykańskiej Agencji Informacji Energetycznej (EIA) sugerująca najmniejszy od 20 lat popyt per capita na benzynę w USA w przyszłym roku. W środę nastroje dodatkowo popsuł American Petroleum Institute, według którego zapasy ropy w USA wzrosły w ubiegłym tygodniu aż o 11,9 mln baryłek. W środę uważniej obserwowany raport o zapasach surowca powinna opublikować EIA, ale przesunęła to na 15 listopada z powodu zmian w swoim systemie.
Na zamknięciu sesji na NYMEX kurs ropy WTI z grudniowych kontraktów spadał o 2,6 proc. do 75,33 USD. Jest najniższy od 17 lipca. Ropa Brent ze styczniowych kontraktów staniała na ICE Futures Europe o 2,5 proc. do 79,54 USD. To jej najniższa cena od 19 lipca. Jest notowana poniżej 80 USD po raz pierwszy od trzech miesięcy.