W porannym wtorkowym handlu cena baryłki światowego benchmarku Brent oparta o wrześniowe kontrakty terminowe spada o około 0,2 proc. oscylując na poziomie 85,55 USD. Z kolei futures sierpniowe na amerykańską odmianę WTI zniżkują w granicy 0,3 proc. kształtując wycenę na pułapie 82,10 USD za baryłkę.
Kontynuacja zniżki to rezultat zmniejszenia się obaw o dostawy surowca. Tropikalna burza Beryl, która najpierw dotarła do Teksasu jako huragan kategorii 1, została zdegradowana ze względu na zmniejszoną prędkość wiatru i teraz wydaje się, że rozproszy się bez wpływu na krajowy rynek ropy naftowej w USA. Ponadto obawy o ryzyko związane z dostawami spowodowane pożarami lasów w kanadyjskim roponośnym stanie Alberta zostały zmniejszone, ponieważ nie rozprzestrzeniły się one znacząco na infrastrukturę koncernu Suncor.
Mimo ostatniej przeceny, ropa naftowa odnotowuje w tym roku solidne zyski wspierana przez ograniczenia w wydobyciu przez alians OPEC+, które zacieśniły rynek, a także przez oczekiwania, że Fed jest gotowy obniżyć stopy procentowe, co powinno ożywić gospodarkę i zwiększyć zapotrzebowanie na ropę i paliwa.