Ropa próbuje ustabilizować wycenę

Tadeusz Stasiuk, Bloomberg
opublikowano: 2024-07-09 08:37

Wtorkowe notowania na rynku ropy naftowej nadal zdominowane są przez stronę podażową, jednak jej impet nieco osłabł, a surowiec próbuje odzyskać równowagę, po tym jak w ciągu poprzednich dwóch sesji został przeceniony o niemal 2 proc.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

W porannym wtorkowym handlu cena baryłki światowego benchmarku Brent oparta o wrześniowe kontrakty terminowe spada o około 0,2 proc. oscylując na poziomie 85,55 USD. Z kolei futures sierpniowe na amerykańską odmianę WTI zniżkują w granicy 0,3 proc. kształtując wycenę na pułapie 82,10 USD za baryłkę.

Kontynuacja zniżki to rezultat zmniejszenia się obaw o dostawy surowca. Tropikalna burza Beryl, która najpierw dotarła do Teksasu jako huragan kategorii 1, została zdegradowana ze względu na zmniejszoną prędkość wiatru i teraz wydaje się, że rozproszy się bez wpływu na krajowy rynek ropy naftowej w USA. Ponadto obawy o ryzyko związane z dostawami spowodowane pożarami lasów w kanadyjskim roponośnym stanie Alberta zostały zmniejszone, ponieważ nie rozprzestrzeniły się one znacząco na infrastrukturę koncernu Suncor.

Mimo ostatniej przeceny, ropa naftowa odnotowuje w tym roku solidne zyski wspierana przez ograniczenia w wydobyciu przez alians OPEC+, które zacieśniły rynek, a także przez oczekiwania, że ​​Fed jest gotowy obniżyć stopy procentowe, co powinno ożywić gospodarkę i zwiększyć zapotrzebowanie na ropę i paliwa.