Ropa traci na wartości. Rynki zaniepokojone osłabieniem popytu

Oskar NawalanyOskar Nawalany
opublikowano: 2024-08-13 06:29

Ceny ropy naftowej spadają we wtorek po pięciu dniach wzrostów, gdy rynki ponownie skupiły się na obawach dotyczących popytu, szczególnie po tym, jak OPEC obniżył w poniedziałek prognozy wzrostu popytu na 2024 rok z powodu słabszych oczekiwań wobec Chin – podaje agencja Reuters.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Podczas wtorkowej sesji notowania ropy Brent zniżkują o 0,78 USD, czyli 0,95 proc., do poziomu 81,52 USD za baryłkę. Z kolei cena amerykańskiej ropy West Texas Intermediate również zalicza spadek do 79,33 USD za baryłkę, tracąc 0,73 USD, czyli 0,91 proc. W poniedziałek ceny ropy Brent zyskały ponad 3 proc., a amerykańskie kontrakty na ropę WTI wzrosły o ponad 4 proc.

Obniżenie prognozy globalnego popytu przez Organizację Krajów Eksportujących Ropę Naftową (OPEC) na 2024 rok podkreśliło trudności, z jakimi boryka się szeroka grupa OPEC+ w związku z planowanym zwiększeniem produkcji od października.

Ta korekta w prognozie OPEC jest pierwszą od czasu jej ustalenia w lipcu 2023 roku i nastąpiła w obliczu rosnących oznak, że popyt w Chinach nie spełnia oczekiwań z powodu spadku zużycia diesla oraz kryzysu w sektorze nieruchomości, który spowalnia gospodarkę tego kraju, będącego drugą co do wielkości gospodarką na świecie.

Konflikt na Bliskim Wschodzie eskaluje, a Stany Zjednoczone przygotowują się na potencjalne znaczące ataki ze strony Iranu lub jego pełnomocników w regionie, które mogą nastąpić już w tym tygodniu, jak poinformował w poniedziałek rzecznik Białego Domu ds. bezpieczeństwa narodowego, John Kirby.

Każdy taki atak może utrudnić dostęp do globalnych dostaw ropy i podnieść ceny. Atak może również skłonić Stany Zjednoczone do nałożenia embarga na eksport ropy z Iranu, co potencjalnie wpłynęłoby na dostawy na poziomie 1,5 miliona baryłek dziennie, jak twierdzą analitycy.

Rynki przygotowują się również na środowy raport dotyczący wskaźnika cen konsumpcyjnych (CPI) w USA, który dostarczy kluczowych informacji na temat inflacji. Inwestorzy obawiają się, że nadmiernie niska wartość CPI może wzbudzić obawy o spowolnienie gospodarcze.

Rynek pieniężny obecnie ocenia, że we wrześniu istnieje równe prawdopodobieństwo obniżki stóp procentowych o 25 lub 50 punktów bazowych. Przewiduje się również, że do końca 2024 roku polityka monetarna zostanie złagodzona łącznie o 100 punktów bazowych. Takie prognozy wskazuje narzędzie FedWatch Tool CME.