Ropa wybroniła się odbijając z kilkutygodniowego minimum

Tadeusz Stasiuk, MarketWatch
opublikowano: 2024-07-25 21:54

Choć zapowiadało się, że ropa odnotuje kolejną przecenę, surowcowi udało się jednak zakończyć czwartkową sesję na plusie. Wcześniej jednak zaliczyła sześciotygodniowe minima cenowe.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Na finiszu sesji na NYMEX, wrześniowe kontrakty terminowe na ropę amerykańskiej odmiany WTI drożały o 69 centów zyskując 0,9 proc. osiągając pułap 78,28 USD za baryłkę. W ciągu dnia zeszły poniżej progu 77 USD, najniższego od 10 czerwca.

Z kolei na londyńskiej ICE Europe Futures globalny benchmark Brent oparty o październikowe futures zyskiwały 57 centów (+0,7 proc.) zamykając dzień na pułapie 81,39 USD z baryłkę.

Eksperci podkreślają, że ropa już na początku sesji znalazła się pod presja informacji z Chin, gdzie tamtejszy bank centralny przeprowadził kolejna obniżkę stóp procentowych, co wzbudziło obawy o kondycję drugiej pod względem wielkości gospodarki świata, która jest największym konsumentem ropy.

Dopiero pod koniec sesji doszło do spontanicznego odbicia co pozwoliło na odreagowanie wcześniejszej przeceny.