Ropa wyraźnie drożeje po kolejnych opóźnieniach w planach OPEC+

Tadeusz Stasiuk, Reuters
opublikowano: 2024-11-04 06:10

Nowy tydzień na rynku ropy naftowej zaczyna się od zwyżki notowań surowca. Ceny wspierane są niedzielna informacją, o kolejnym przesunięciu przez alians OPEC+ planów rozpoczęcia powrotu no „normlanych” poziomów produkcyjnych.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

W przypadku obu benchmarkowych odmian ropy aprecjacja sięga grubo powyżej 1 proc. a ceny przebiły ważne poziomy wsparcia.

Grudniowe kontrakty na amerykańską odmianę ropy WTI drożały w poniedziałek nad ranem o 1,74 proc. (1,21 USD) oscylując przy poziomie 70,70 USD za baryłkę. Z kolei globalny benchmark Brent zyskiwał 1,61 proc. wahając się na pułapie 74,28 USD/b.

Kontynuacja zwyżki na ropie jest pokłosiem wczorajszej informacji o decyzji sojuszu OPEC+ w sprawie zwiększenia wydobycia ropy. Alians drugi raz opóźnił uruchomienie programu stopniowego powrotu do normalnych poziomów produkcyjnych. Tym razem przesunięcie obejmuje jeden miesiąc. Poprzednio, na podstawie wrześniowej decyzji, termin ten opóźniono o dwa miesiące z października na grudzień.

Już w czerwcu 23 kraje skupione w sojuszu OPEC+, pod przewodnictwem Arabii Saudyjskiej i Rosji deklarowały chęć stopniowego odejścia od dobrowolnych cięć produkcyjnych, których zadaniem było zarówno zmniejszenie nadpodaży surowca, jak i wsparcie cen.

Niestety ta polityka nie przyniosła efektów, a ceny ropy poddały się sięgającej niemal 20 proc. korekcie spadkowej. I to właśnie zbyt niski poziom wyceny surowca stał się uzasadnieniem dla niedzielnej decyzji OPEC+.

Grupa zamierza stopniowo wycofywać redukcję produkcji o 2,2 mln baryłek dziennie w ciągu najbliższych miesięcy, a kolejne cięcia produkcji o 3,66 mln bpd będą obowiązywać do końca 2025 r. Alians miał w planach zwiększyć początkowo wydobycie o 180 tys. bpd od grudnia.