Ponieważ bezrobocie pozostaje na bardzo niskim poziomie i prawdopodobnie jeszcze trochę się obniży, a inflacja osiągnie zakładany przez Fed 2-procentowy cel i prawdopodobnie wzrośnie, nie widzę przeciwwskazań by stopniowo zacieśniać politykę monetarną – powiedział Rosengren.

Oficjel oczekuje, że amerykańska gospodarka w drugiej połowie roku będzie rozwijać się w tempie 3 proc.
Rynek spodziewa się, że amerykańskie władze monetarne podniosą stopy podczas najbliższego posiedzenia Fed, które zaplanowane jest pod koniec września.
Rosengren opowiada się nie tylko za czwartą podwyżką stóp, ale również za utrzymaniem podwyżek w przyszłym roku.
Zdaniem oficjela, który w 2019 r. będzie głosującym członkiem Komitetu Otwartego Rynku (FOMC), organu Fed odpowiedzialnego za politykę stóp procentowych, "normalnym" poziomem benchmarkowej stopy procentowej dla Fed jest obszar w przybliżeniu tuż poniżej 3 proc., czyli o cały punkt procentowy powyżej obecnych wartości.
Rosengren wskazuje na szereg ryzyk, które mogą zepchnąć gospodarkę z kursu, w tym spory handlowe, spowolnienia wzrostu w Chinach i zawirowania na innych rynkach wschodzących.
Powiedział też, że ostatnie napięcia w krajach takich jak Turcja i Argentyna nie były tak poważne, by wpłynąć na gospodarkę USA, więc Fed nie powinien na nie reagować.
Jednak "powinniśmy być wrażliwi" na te zagrożenia i nie zbyt pewni siebie – dodał przedstawiciel Fed.